Badania kliniczne

Przełomowe odkrycie znaczenia białek PARP1 i IDO1 w czerniaku błon śluzowych

Alicja Giedroyć
Konsultacja medyczna: dr hab. med. Piotr Donizy

Pierwsza na świecie analiza znaczenia prognostycznego obecności białek PARP1 i IDO1 u pacjentów z czerniakiem błon śluzowych to przedmiot badań grupy naukowców z Uniwersytetu Harvarda i Massachusetts General Hospital oraz Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu i Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu we współpracy z 11 ośrodkami naukowymi z całego świata. Głównymi wykonawcami i autorami koncepcji badania są prof. Mai P. Hoang z Uniwersytetu Harvarda i Massachusetts General Hospital i dr hab. med. Piotr Donizy z Katedry i Zakładu Patomorfologii i Cytologii Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego i Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

W badaniu, obejmującym największą dotychczas grupę pacjentów (192 chorych), wykazano korelację między wzrostem ilości białek PARP1 i IDO1 w komórkach nowotworowych a istotnie gorszym rokowaniem. Może to być punkt zwrotny w leczeniu czerniaka błon śluzowych charakteryzującym się bardzo agresywnym przebiegiem klinicznym, w którym wskaźnik przeżycia 5-letniego wynosi zaledwie 25-30 proc. (dla porównania: w czerniaku skóry jest to 80 proc.).

Czerniak błon śluzowych występuje rzadko – stanowi mniej niż 2 proc. wszystkich czerniaków występujących u ludzi. Szacuje się, że na świecie zapada na niego ok.1500-2000 osób rocznie, w Polsce to 30-60 osób. Liczba ta może być jednak niedoszacowana, bo diagnoza nie jest prosta.

– We wczesnym stadium rozwoju albo nie ma żadnych objawów, albo są one niespecyficzne – tłumaczy dr hab. med. Piotr Donizy. – Diagnozę utrudnia lokalizacja zmian w miejscach trudno dostępnych podczas rutynowego badania fizykalnego oraz relatywnie ...

Diagnozy nie ułatwia też fakt, że czerniak błon śluzowych przybiera różne formy kliniczne. Umiejscowiony jest najczęściej w jamie nosowej i zatokach obocznych, jamie ustnej, końcowym odcinku jelita grubego, w obrębie sromu, rzadziej – w błonach śl...

Do góry