BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Wywiad pod pretekstem
Medyczna marihuana – co lekarz POZ powinien o niej wiedzieć
O właściwościach medycznej marihuany, możliwościach terapeutycznych jej zastosowania oraz odpowiedzialności lekarza z lek. med. Albertem Jeznachem z Instytutu Diagnostyki i Leczenia Bólu w Warszawie rozmawia Agnieszka Fedorczyk.
MT: Czym jest medyczna marihuana?
Lek. med. Albert Jeznach: To roślinny surowiec farmaceutyczny, wytwarzany przez firmy farmaceutyczne. Ma określony skład kanabinoidów, musi spełniać konkretne normy, tak jak inne leki ziołowe, ale od tych ostatnich różni się tym, że jest sprzedawana wyłącznie na receptę w aptekach.
Marihuana ma bardzo bogaty skład – to ok. 500 związków czynnych. Dwa najczęściej wymieniane składniki, których działanie ma główne znaczenie terapeutyczne, to tetrahydrokannabinol (THC) oraz kannabidiol (CBD). THC to substancja chemiczna, która oddziałuje na receptory w mózgu i wywołuje różne efekty, np. euforię i zmniejszenie bólu. CBD natomiast redukuje działanie narkotyczne THC, choć nie zawsze wysoka zawartość tej substancji jest pożądana w celach terapeutycznych.
Mówiąc o bogatym składzie leczniczej marihuany, należy wymienić także terpeny: organiczne związki chemiczne występujące również w drzewach iglastych, lawendzie czy fiołkach. Terpeny modyfikują działanie kanabinoidów. Wpływ terpenów może powodować, że dana odmiana marihuany ma działanie bardziej aktywizujące, pobudzające (co jest typowe dla szczepów sativa) lub bardziej relaksacyjne, odprężające (charakterystyczne dla szczepów indica). W medycynie stosuje się również szczepy hybrydowe – mieszanki indica i sativa. Ich działanie jest różne – pobudzające lub nasenne. Dobranie odpowiedniego szczepu dla danego pacjenta wymaga wiedzy lekarza.
MT: W jaki sposób dobiera się szczepy terapeutyczne dla konkretnego chorego?
A.J.: W zależności od tego, jaki jest nasz cel terapeutyczny: czy chcemy pacjenta uspokoić, by zmniejszyć jego objawy lękowe związane z bólem, czy zamierzamy zadziałać nasennie, bądź przeciwnie – pobudzić go i zaktywizować. Nie każdy rodzaj suszu ma ten sam skład terpenów, w związku z tym w trakcie leczenia warto uwzględnić również procent tego składnika, aby uzyskać oczekiwany efekt.
Weźmy dwa przykłady chorób – fibromialgię, dla której poza bólem typowe jest uczucie zmęczenia, oraz ból przewlekły, gdzie mamy do czynienia z charakterystycznym napędzającym się kołem typowych objawów: ból, lęk, bezsenność. W obu sytuacjach przewlekłemu bólowi towarzyszy lęk z nim związany oraz bezsenność, wynikająca z samego bólu i zwiększająca objawy lękowe. W obu też sytuacjach zastosowanie marihuany o działaniu nasennym i przeciwlękowym może przerwać to błędne koło zdarzeń, spowodowanych zazwyczaj nieprawidłowym leczeniem bólu. Jednak u pacjentów z fibromialgią warto włączyć również odmianę aktywizującą, redukującą dominujące uczucie zmęczenia do stosowania porannego, oraz drugą uspokajającą na wieczór.
Marihuana ma działanie wielokierunkowe i to jest jej największa zaleta. Poza efektem przeciwbólowym, ma także właściwości przeciwzapalne, przeciwpadaczkowe, przeciwwymiotne i zwiększające łaknienie, dlatego wykorzystuje się ją jako leczenie wspomagające u pacjentów onkologicznych.
MT: Jak w pana praktyce wygląda zastosowanie terapeutyczne konopi u pacjentów nowotworowych?
A.J.: Susz konopi jest bardzo pomocny nie tylko w łagodzeniu objawów choroby onkologicznej, ale także powikłań jej leczenia. Szczególnie zalecane są te odmiany rośliny, w których stosunek THC do CBD wynosi 1:1. Połączenie działania tych substancji zmniejsza efekt narkotyczny leku przy zachowaniu licznych korzyści dla pacjenta.
W przebiegu choroby nowotworowej czy w powikłaniach chemio- lub radioterapii mogą pojawiać się bóle neuropatyczne, co jest wskazaniem do stosowania marihuany medycznej. Susz canabis flos można traktować także jako koanalgetyk wzmacniający działanie opioidowych leków przeciwbólowych, co pozwala zmniejszyć ich dawki. Wspomniane już działanie przeciwwymiotne oraz wzmagające łaknienie przeciwdziała kacheksji nowotworowej. Ból w chorobie onkologicznej ma m.in. podłoże zapalne, zwłaszcza w przypadku przerzutów do kości. Działanie przeciwpadaczkowe jest istotne przy przerzutach do mózgu. Marihuana nie jest lekiem podstawowym w leczeniu bólu u pacjenta onkologicznego, tylko dodatkowym, który dołączamy do leku opioidowego, nie tylko ze względu na jej działanie przeciwbólowe, ale też na ogólną poprawę jakości życia pacjenta.
Równie ważny jest pozytywny wpływ tego leku na nastrój pacjenta dzięki działaniu przeciwlękowemu. Z tych przyczyn wykorzystanie marihuany medycznej jest warte rozważenia u wszystkich chorych leczonych paliatywnie (nie tylko onkologicznych) oraz u wielu innych – w zależności od objawów.
Należy jednak podkreślić, że marihuany medycznej zdecydowanie nie można uznać za lek przeciwnowotworowy. Prowadzone są liczne badania nad potencjalnym wykorzystaniem konopi w terapii nowotworów, jednak nie ma wystarczających dowodów bazujących na EBM potwierdzających jej pozytywny wpływ w tym zakresie.
MT: Proszę o przykłady wskazań do stosowania marihuany – poza onkologicznymi.
A.J.: Marihuana jest uznana przez Polskie Towarzystwo Badania Bólu za lek czwartego wyboru w terapii bólu neuropatycznego. Warto przy tym zauważyć, że lekiem trzeciego wyboru w leczeniu chorych z bólem neuropatycznym są opioidy, które akurat w tym schorzeniu pozostają mało skuteczne, ponadto ich profil bezpieczeństwa jest znacznie gorszy niż marihuany (porównując stosunek dawki leczniczej do toksycznej dla opioidów i konopi, wynosi on ok. 1:1000). Można się spodziewać, że te wytyczne będą się zmieniać.