Praktyka lekarska

Kanony dla busoli współczesnej diabetologii

Czy można uchronić pacjentów przed cukrzycą, reagując farmakologicznie na stłuszczenie wątroby? O kluczu pozwalającym zrozumieć progresję cukrzycy z prof. dr. hab. n. med. Grzegorzem Dzidą z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Ryszard Sterczyński

Medical Tribune: Stan przedcukrzycowy u pacjentów diagnozuje się częściej niż cukrzycę typu 2 (DMT2 – diabetes mellitus type 2). Kiedy on się zaczyna? Na co lekarz POZ powinien zwrócić uwagę, także u pacjentów z insulinoopornością?

Prof. Grzegorz Dzida: Stan przedcukrzycowy jest dość powszechnym zjawiskiem w polskiej populacji. O ile cukrzycę typu 2 rozpoznaje się wśród 8,5% dorosłego społeczeństwa, o tyle stan przedcukrzycowy dotyczy dodatkowo 5 mln Polaków z nieprawidłową glikemią na czczo (IFG – impaired fasting glucose), która przekracza 100 mg/dl (5,6 mmol/l), lub z nieprawidłową tolerancją glukozy (IGT – impaired glucose tolerance), co z kolei oznacza, że stężenie cukru we krwi w 120 minucie doustnego testu obciążeniowego glukozą to 140 mg/dl (7,8 mmol/l). Mamy jeszcze trzecie kryterium, jak dotąd zaakceptowane jedynie w Stanach Zjednoczonych, gdzie dla uproszczenia diagnostyki uważa się, że stan przedcukrzycowy można rozpoznać u osoby, u której stężenie hemoglobiny glikowanej (HbA1c) we krwi wynosi od 5,7 do 6,4%. Towarzystwa diabetologiczne w krajach europejskich nie wprowadziły dotąd takiego kryterium do wytycznych, ale w polskim dokumencie dotyczącym zespołu metabolicznego sugerujemy, by kierować się tym wskaźnikiem w rozpoznawaniu stanu przedcukrzycowego.

Natomiast o insulinooporności zrobiło się głośno, jednak nie z przyczyn medycznych, ale społecznych i mówi się o tym zjawisku w środkach masowego przekazu. Określenie „insulinooporność” brzmi wprawdzie jak nazwa choroby, ale nią nie jest. To zjawisko wtórne do nadmiernego gromadzenia się tkanki tłuszczowej w organizmie, która pojawia się tam, gdzie nie powinna: w trzewiach, mięśniach, wątrobie, powodując trudniejszy dostęp insuliny do narządów; w związku z tym określa się ją jako insulinooporność.

MT: Czy można zatem określić początki stanu przedcukrzycowego, co stanowiłoby swego rodzaju busolę w pracy lekarzy POZ?

G.D.: Stan przedcukrzycowy może trwać wiele lat i wiemy, że nie u każdego rozwinie się w cukrzycę, ponieważ u części osób był konsekwencją np. pandemii i związanej z nią zmniejszonej aktywności fizycznej oraz zwiększonej konsumpcji, by po powrocie...

MT: Wyniki badań epidemiologicznych dowodzą, że na wystąpienie stanu przedcukrzycowego bardziej niż otyli narażone są osoby ze stłuszczoną wątrobą. Jakiego procentu osób z cukrzycą taki stan dotyczy?

Do góry