ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Wywiad pod pretekstem
Nie każdy konflikt powinien rozstrzygać się w sądzie
O tym, w których sprawach Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Lekarzy działa z pełną determinacją, w rozmowie z Iwoną Dudzik mówi dr n. med. Zbigniew Kuzyszyn
Medical Tribune: Po śmierci 33-letniej ciężarnej pacjentki z Nowego Targu przetoczyła się fala hejtu na lekarzy. Jednocześnie medycy podlegają osądowi rzecznika odpowiedzialności zawodowej. Jak znoszą tę presję, nie buntują się?
Dr Zbigniew Kuzyszyn: Rzecznik odpowiedzialności zawodowej nie wywiera na nikogo żadnego nacisku ani nie osądza. Presja wynika ze specyfiki pracy lekarza, który musi być skupiony w czasie wykonywania zawodu. Jego zadaniem jest reagowanie na niestandardowe sytuacje związane z problemami zdrowotnymi pacjentów. Praca w stałym napięciu często prowadzi do wypalenia zawodowego i innych schorzeń związanych z przemęczeniem psychofizycznym. Ponadto permanentny stres przyczynia się do odchodzenia lekarzy od specjalizacji i zabiegów niosących podwyższone ryzyko. Koszty społeczne pracy pod presją są wysokie; lekarze są przemęczeni, a dostępność procedur obarczonych ryzykiem powikłań – ograniczona.
MT: Których specjalistów najczęściej dotyczą skargi?
Z.K.: Najwięcej skarg dotyczy specjalizacji zabiegowych, a w szczególności procedur, które są wykonywane w stanie zagrożenia życia, kiedy ważna jest szybka reakcja i gdzie może dochodzić do ciężkich następstw. Również lekarze, do których zgłasza się najwięcej chorych, czyli pracujący w podstawowej opiece zdrowotnej (POZ) i na szpitalnych oddziałach ratunkowych (SOR), są bardziej narażeni na niezadowolenie pacjentów. Na medyków z ambulatoryjnej opieki specjalistycznej skarg jest mniej.
MT: Śmierć pacjentki w ciąży wywołała publiczną dyskusję o dostępie do gwarantowanych prawem zabiegów przerywania ciąży. Pojawiły się zarzuty o zbyt asekurancką postawę lekarzy. Jak ten problem wygląda z perspektywy rzecznika?
Z.K.: W związku ze śmiercią pacjentki okręgowy rzecznik odpowiedzialności zawodowej w Krakowie wszczął postępowanie z urzędu. Do zakończenia sprawy organy odpowiedzialności zawodowej nie mogą merytorycznie wypowiadać się w tym zakresie. Zawsze gdy pojawia się zarzut nieprawidłowego działania, rzecznik przeprowadza odpowiednie czynności i w zależności od wyniku prowadzonego postępowania kieruje (lub nie) sprawę do sądu. Trzeba zatem zaczekać, aby móc ocenić postawę lekarzy.
MT: To nie jest odosobniona sprawa. Ile rzecznik otrzymuje skarg na odmowę wykonania zabiegu?
Z.K.: Liczba skarg na odmowę wykonania zabiegu przerywania ciąży nie jest duża i nie zmieniła się w ostatnim czasie. Jednak nie jestem w stanie podać dokładnych danych, ponieważ nie prowadzimy szczegółowych statystyk dotyczących konkretnych proced...