W powiększeniu
Opieka koordynowana: udany start − jaka wizja na przyszłość?
Iwona Dudzik
Dla lekarza rodzinnego Andrzeja Zapaśnika codzienna praktyka w przychodni była jak nieustanne konfrontowanie się z labiryntem problemów. Pacjenci z nadciśnieniem, cukrzycą, przewlekłą obturacyjną chorobą płuc i infekcjami zmieniali się jak w kalejdoskopie, a ich leczenie było stresującym wyzwaniem. − Nigdy nie wiedziałem, czego się spodziewać – przyznaje lekarz
Jednak wprowadzenie opieki koordynowanej diametralnie odmieniło jego rzeczywistość. − W przychodni unikamy tłumów. Wiem dokładnie, jakich pacjentów z chorobami przewlekłymi przyjmę danego dnia, bo wizyty te rezerwowane są z wyprzedzeniem i odbywają się we wcześniej wyznaczonych godzinach – wyjaśnia lek. Andrzej Zapaśnik, specjalista chorób wewnętrznych, właściciel jednej z przychodni w Gdańsku.
Mniejsze przychodnie odważniejsze
Opieka koordynowana, wprowadzona jako opcja dobrowolna dla zainteresowanych przychodni podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) od października 2022 r., zaczyna odnosić sukcesy. Prof. dr hab. n. med. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej, informuje, że do tej formy opieki przystąpiło 1860 placówek (stan na 9.01.2024 r.), co stanowi 32% wszystkich przychodni POZ w kraju.
Niektóre z nich już wcześniej wdrożyły nową formę opieki podczas pilotażu, który trwał od lipca 2018 r. do września 2021 r. Wprowadzenie opieki koordynowanej miało na celu poprawę jakości usług w podstawowej opiece zdrowotnej oraz stanu zdrowia pacjentów.
Zakłada ona tworzenie dla pacjentów chorych przewlekle indywidualnych planów opieki medycznej, obejmujących nie tylko badania, ale również konsultacje między lekarzami POZ a specjalistami wybranych dziedzin, diagnostykę i edukację.
Dla konsultant krajowej w dziedzinie medycyny rodzinnej zaskoczeniem okazało się to, że większość przychodni, które przystąpiły do opieki koordynowanej, to nie są placówki duże, ale średnie i małe, czyli takie, które pod opieką mają poniżej 5 tys. pacjentów dorosłych. Uwidoczniły się też dysproporcje między województwami – w niektórych do programu przystąpiło tylko kilkanaście procent przychodni (tab. 1).
Województwa, gdzie opieka koordynowana święci największe tryumfy, to lubelskie i podlaskie. Najmniej zainteresowane są województwa opolskie i wielkopolskie.
Jakie zalety opieki koordynowanej okazały się dla placówek magnesem? Mocnym argumentem za jej wdrożeniem jest lepsze finansowanie. Oprócz stawki kapitacyjnej można otrzymać dodatkowo tzw. budżet powierzony na realizację określonych badań oraz doda...