ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
W powiększeniu
Odciążyć lekarza: jak sztuczna inteligencja ułatwia życie polskim medykom
Iwona Dudzik
Dr n. med. Aneta Borkowska, onkolog radioterapeuta oraz inżynier, na co dzień spotyka się z setkami pacjentów onkologicznych, których życie zależy od starannie zaplanowanej radioterapii. − Każdy guz, każdy milimetr tkanki, który musimy napromienić, wymaga ogromnej precyzji. Największym wyzwaniem jest ochrona zdrowych organów, takich jak pień mózgu, rdzeń kręgowy albo jelita. Dokładne obrysowanie tych struktur często zajmowało jedną trzecią mojego czasu pracy − mówi dr Borkowska, która pracuje w Narodowym Instytucie Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowym Instytucie Badawczym w Warszawie.
Od początku tego roku, dzięki technologii wykorzystującej uczenie maszynowe, proces ten został znacząco uproszczony. − Teraz, gdy siadam do pracy, wszystkie krytyczne organy, na przykład nerwy wzrokowe albo pień mózgu, są już okonturowane automatycznie. Przeglądanie wykonanej przez komputer pracy zajmuje tylko kilka minut, co pozwala zaoszczędzić nawet pół godziny przy każdym pacjencie. To ogromna ulga i zysk w naszej codziennej praktyce − mówi radioterapeutka.
Narodowy Instytut Onkologii − PIB wprowadza obecnie nowoczesny akcelerator terapeutyczny Ethos, który wykorzystuje sztuczną inteligencję (AI – artificial intelligence) do radioterapii adaptacyjnej, czyli dynamicznego dostosowywania planu leczenia wraz ze zmieniającą się sytuacją w okolicy napromienianej. Zmiany warunków anatomicznych w trakcie radioterapii mogą być znaczne, w związku z czym zaplanowany na początku terapii obszar napromieniania staje się nieaktualny. − Nowy aparat automatycznie i w czasie rzeczywistym dostosowuje plan leczenia. Lekarz akceptuje proponowane przez sztuczną inteligencję modyfikacje. To kolejna oszczędność pracy specjalisty, który nie musi, jak to jest obecnie, powtarzać od początku całej procedury planowania. Technologia ta jest przede wszystkim ważna dla pacjenta, gdyż poprzez niezwykłą precyzję umożliwia jeszcze większą poprawę skuteczności i bezpieczeństwa radioterapii. − tłumaczy dr Borkowska.