BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Sukces jedno ma imię
Jedna wątroba ratuje dwóch pacjentów
Konrad Wojciechowski
Na Oddziale Intensywnej Terapii Chirurgicznej Kliniki Chirurgii Ogólnej Transplantacyjnej i Wątroby Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (WUM) przeprowadzono w sumie 3 tys. przeszczepień tego narządu, z czego w ubiegłym roku wykonano 260 takich zabiegów, a w pierwszym półroczu – 150. Wyjątkowa operacja miała miejsce pod koniec maja br. Po raz pierwszy w Polsce dokonano transplantacji wspomagającej – zamiast wszczepić cały narząd, wszczepiono tylko jego fragment, co wykluczyło naczyniowe powikłania pooperacyjne i ryzyko immunosupresji.
Przeszczepienie bez immunosupresji
Do placówki WUM trafiła 50-letnia kobieta po wypadku komunikacyjnym w bardzo ciężkim stanie. Wątroba była poważnie uszkodzona – z rozkawałkowanym miąższem prawego płata, przeciekiem żółci oraz uszkodzeniem fragmentu lewego. Pacjentka przeszła operację w innej klinice, podczas której założono jej w jamie otrzewnej serwety opatrunkowe, aby uciskały wątrobę i zapobiegały krwotokowi. Dzień po przyjęciu jej na oddział WUM chirurdzy przeprowadzili 7-godzinny zabieg ratujący życie. Tylko przeszczepienie wchodziło w grę.
Transplantolodzy usunęli zmiażdżone elementy gruczołu, pozostawiając nieuszkodzoną część, która była jednak zbyt mała, aby pacjentka mogła przeżyć. Stąd decyzja o przeszczepieniu w miejsce prawego płata pobranej wątroby od zmarłego dawcy. Ale nie całego narządu, tylko jego fragmentu.