Ostry dyżur

Konieczne zmiany w dostępie do antykoncepcji

Monika Stelmach

Polki i Polacy o antykoncepcji wiedzą niewiele, a wiedzę czerpią z internetu. Brakuje też rzetelnej edukacji seksualnej. Jeśli już sięgają po którąś z metod, to najczęściej po prezerwatywę. Specjaliści głowią się, jak zasypać ten wielki dół niewiedzy i mitów. Zawiązano w tym celu koalicję Prawo do Antykoncepcji, a Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników opracowało nowe wytyczne

W dostępie do antykoncepcji jesteśmy na szarym końcu Europy. Pokazuje to opublikowany w 2024 r. raport firmy badawczej Kantar „Exploring Contraceptive Awareness” („Odkrywanie świadomości antykoncepcyjnej”), który powstał we współpracy z Europejskim Forum Parlamentarnym na Rzecz Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych (EPF – European Parliamentary Forum on Sexual and Reproductive Rights). W przeprowadzonych badaniach sprawdzano poziom wiedzy i dostęp do antykoncepcji w 15 krajach Europy. Wynika z nich, iż 38% badanych Polek i Polaków przyznaje, że nie ma wystarczającej wiedzy na temat antykoncepcji, a 80% nie zna innej metody niż prezerwatywa. Brak wiedzy dotyczący antykoncepcji w Polsce był najwyższy spośród wszystkich badanych krajów.

Wiedza z internetu

Badanie uwzględniało opinie ponad 4200 osób z 15 krajów. W Polsce na temat antykoncepcji przepytano 200 młodych dorosłych od 18 do 30 r.ż. Przeszli oni przez wychowanie do życia w rodzinie (WDŻ), przedmiot, który nadal obowiązuje w polskich szkołach. Ale jedynie 21% z nich odpowiedziało, że wyniosło wiedzę z lekcji, dla 57% badanych to internet jest głównym źródłem informacji o antykoncepcji.

– Internetowy bałagan powoduje, że nie każda informacja jest rzetelna. Pytania, które pojawiają się w sieci, typu: „Czy jeśli wezmę jedną tabletkę antykoncepcyjną na pół z koleżanką, to będzie działała?”, wiele mówią o poziomie edukacji w internecie. Sieć nie może być doradcą w doborze antykoncepcji hormonalnej. To rola lekarza – przekonuje prof. dr hab. n. med. Violetta Skrzypulec-Plinta, kierownik Katedry Zdrowia Kobiety oraz kierownik Zakładu Zdrowia Reprodukcyjnego i Seksuologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

W opinii autorów raportu widać niedostateczne przygotowanie systemu edukacyjnego, wciąż brakuje w szkołach dobrze prowadzonych zajęć. Tylko 1/5 uczniów dowiaduje się na lekcjach czegokolwiek o antykoncepcji; trzeba mieć szczęście, żeby trafić na nauczyciela, który jest w stanie przekazać rzetelną wiedzę. Ten problem istnieje od pokoleń, więc rodzice rzadko są w stanie rozmawiać na tematy związane z seksualnością.

Pełna wersja artykułu omawia następujące zagadnienia:

Tam, gdzie brakuje wiedzy, pojawiają się mity

W Polsce 23% respondentów postrzega antykoncepcję jako temat tabu, co ponownie stanowi najwyższy wynik w Europie. Duża grupa powiedziała, że stosowanie antykoncepcji prowadzi [...]

Dialog pacjentki z lekarzem

Metod antykoncepcyjnych jest wiele, jednak nie ma uniwersalnej, która dla wszystkich będzie równie dobra. – Dla konkretnej pacjentki w określonym momencie jej [...]

Wytyczne Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników

PTGiP opracowało nowe wytyczne, gdzie eksperci wskazują m.in., jak należy pacjentkę przygotować do antykoncepcji, jakie badania wykonać i który z rodzajów antykoncepcji jest [...]

Koalicja Prawo do Antykoncepcji

Z raportu wynika ponadto, że ponad połowa Polek i Polaków postrzega korzystanie z antykoncepcji jako wyraz dojrzałości i odpowiedzialności, co może stanowić pozytywny sygnał na [...]

Zakonserwowana niewiedza

Posłanka Ewa Szymanowska (Klub Polska 2050) przypomniała, że w lutym tego roku klub złożył projekt ustawy o bezpłatnej antykoncepcji do 25 r.ż., który [...]

Do góry