ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Słowo wstępne
Słowo wstępne
prof. dr hab. n. med. Dariusz Moczulski
Szanowni Państwo!
Uczestnicząc w pracach zespołu tworzącego opinie sądowo-lekarskie, spotykam się z przypadkami wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego po dożylnym podaniu leku lub radiologicznego środka kontrastowego. Część przypadków kończy się niestety zgonem. Po takim wydarzeniu rozpoczynają się rozważania, czy podanie danego leku lub środka kontrastowego było zasadne. Pojawiają się również pytania, czy daną sytuację można było przewidzieć. Niestety zdarza się, że lekarz nie zbiera wywiadu w kierunku dotychczasowych reakcji uczuleniowych u pacjenta. Zdarza się także, że lekarz nie dokumentuje zebranego w tym kierunku wywiadu lub robi to bardzo lakonicznie. W dokumentacji znajduje się wtedy jedynie krótki wpis w stylu „uczulony na dany lek”, bez odnotowania, kiedy wystąpiła reakcja alergiczna, na czym polegała, czy była to ciężka reakcja, czy jedynie lekkie niespecyficzne objawy. Informacje te mogą mieć istotne znaczenie, gdy na przykład chcemy podać jedną z cefalosporyn choremu, który zgłasza, że wiele lat temu miał uczulenie na penicylinę. Informacja raz zebrana od pacjenta o dotychczasowych reakcjach uczuleniowych ginie w komunikacji między osobami opiekującymi się chorym. Zdarza się, że nie dociera ona do pielęgniarek, lekarza dyżurnego lub na inny oddział szpitala. Zbyt często informacja o dotychczasowych reakcjach uczuleniowych nie jest traktowana jako coś istotnego w opiece nad chorym. Jeżeli reakcję uczuleniową na lek lub środek kontrastowy można było przewidzieć, ale lekarz tego nie zrobił, to niestety będzie to obciążać jego sumienie, szczególnie w przypadkach zakończonych zgonem.
Oczywiście są sytuacje, w których nie mamy żadnego dotychczasowego wywiadu w kierunku reakcji alergicznych. Należy jednak wtedy pamiętać, że każdy lek i środek kontrastowy mogą taką reakcję wywołać. Dlatego zawsze należy porównać oczekiwane korzyści i zagrożenie. Jeżeli potencjalnych korzyści nie ma lub są one znikome, to nie powinniśmy podawać danego leku. Nie powinniśmy również wykonywać badań radiologicznych z podaniem środka kontrastowego, jeżeli ich wynik nie będzie miał wpływu na dalsze postępowanie z chorym lub jeżeli można osiągnąć ten sam cel diagnostyczny za pomocą innego badania obrazowego.
W obecnym numerze „Medycyny po Dyplomie” polecam artykuł „Polifagia – jakim chorobom towarzyszy i czy możemy ją leczyć”. Zapoznanie się z nim pomoże nam w rozpoznaniu tego objawu i w podjęciu pierwszych kroków diagnostycznych.