ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Słowo wstępne
Słowo wstępne
prof. dr hab. n. med. Adam Stępień
Szanowni Państwo!
Wśród objawowych bólów głowy te związane ze zmianą ciśnienia wewnątrzczaszkowego są jednymi z najtrudniejszych zarówno z uwagi na złożoną diagnostykę, jak i skomplikowane leczenie. Zespół podciśnienia śródczaszkowego, będący tematem pierwszego z prezentowanych artykułów w tym wydaniu „Neurologii po Dyplomie”, zasługuje – moim zdaniem – na szczególną uwagę. W klinice spotykamy się z nim dość często u chorych po nakłuciu lędźwiowym, w praktyce ambulatoryjnej natomiast jest rzadko rozpoznawany. Początkowo uważano, że jest to jatrogenny ból głowy wywołany procedurami lekarskimi naruszającymi ciągłość opon mózgowo-rdzeniowych bądź stan dotyczący chorych po urazach czaszkowo-mózgowych z następowym ich rozerwaniem. Są to oczywiście najczęstsze przyczyny, ale nie jedyne, widzimy bowiem chorych z podciśnieniem śródczaszkowym, u których nie wykonywano wcześniej żadnych procedur uszkadzających opony mózgowe. Ta grupa pacjentów wymaga badań izotopowych. Niestety i to badanie nie zawsze ujawnia źródła wycieku. Chorzy ci wymagają szczególnej czujności z uwagi na możliwość powstawania krwiaków przymózgowych.
W kolejnych artykułach omawiane są między innymi postępy w terapii pacjentów z chorobą Devica, miejsce lewetyracetamu i pregabaliny w leczeniu padaczki oraz zagadnienia związane z neuropatią objawową wywołaną chemioterapią.
Stałym elementem naszego pisma są opisy ciekawych przypadków – kazuistyka medyczna. Tym razem prezentujemy opis chorej leczonej w naszej klinice z powodu parkinsonizmu współistniejącego z hemiatrofią. Zespoły parkinsonowskie dość często są składową innych procesów zwyrodnieniowych niż te leżące u podstaw choroby Parkinsona. Typowym przykładem jest otępienie plus parkinsonizm, zanik wieloukładowy czy – co również obserwowaliśmy i zaprezentujemy w jednym z najbliższych numerów – stwardnienie zanikowe boczne. W piśmiennictwie trwa dyskusja, czy są to przypadki współistnienia dwóch odrębnych jednostek chorobowych, czy też u ich podłoża leży nieznany dotąd wspólny mechanizm biologiczny. Opisy kazuistyczne niejednokrotnie przyczyniają się do bliższego poznania tych chorób, co zdarzało się przy opisach chorych ze stwardnieniem zanikowym bocznym i otępieniem czołowo-skroniowym.
Refleksja nad lekturą tego numeru pisma być może skłoni Państwa do przedstawienia własnych ciekawych przypadków kazuistycznych, do czego zachęcamy i na co z nadzieją czekamy.