ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Aktualne poglądy
Profilaktyka i leczenie powikłań zakrzepowo-zatorowych u dzieci
Dr hab. med. Anna Klukowska
Zakrzepica jest narastającym problemem u dzieci, chociaż naturalnie zjawisko to występuje znacznie częściej u dorosłych. Zmiany zakrzepowo-zatorowe pojawiają się u większości dzieci wtórnie do ciężkich chorób serca, nerek, nowotworów, zakażeń, urazów, oparzeń i zabiegów operacyjnych. Bardzo często związane są z obecnością cewnika centralnego założonego do żyły lub tętnicy. Objawy uzależnione są od rozległości i lokalizacji, może też nie być żadnych objawów. Rozpoznanie powinno być postawione jak najszybciej, aby można było włączyć leczenie przeciwkrzepliwe. Pierwszoplanowymi lekami w leczeniu zakrzepicy u dzieci są heparyny drobnocząsteczkowe i heparyna niefrakcjonowana. Lekiem z wyboru o działaniu trombolitycznym jest tkankowy aktywator plazminogenu, ale wskazania do jego stosowania są ograniczone.
Zmiany zakrzepowo-zatorowe nie są często obserwowane u dzieci. W postaci objawowej stwierdzano je w 1994 roku u 5,3 dzieci wśród 10 000 hospitalizowanych w Kanadzie, natomiast już w 2001 w badaniach wykonanych w kilkudziesięciu szpitalach w USA liczba ta wzrosła do 34, a w 2007 do 58 na 10 000 hospitalizowanych dzieci.[1] Można to tłumaczyć z jednej strony intensyfikacją leczenia, z drugiej strony lepszymi możliwościami diagnostycznymi obrazowania zakrzepicy. W Polsce nie ma podobnych opracowań, wobec tego nie jest znana częstość zakrzepicy u dzieci. Grupą największego ryzyka jej wystąpienia są noworodki, a zwłaszcza przedwcześnie urodzone. Zakrzepica żylna i tętnicza u ok. 90 proc. noworodków związana jest z cewnikiem po wyłączeniu zakrzepicy żyły nerkowej, najczęstszej lokalizacji choroby zakrzepowej w tym wieku.[2] Drugim szczytem występowania zmian zakrzepowych u o obserwowane u dzieci. W postaci objawowej stwierdzano je w 1994 roku u 5,3 dzieci wśród 10 000 hospitalizowanych w Kanadzie, natomiast już w 2001 w badaniach wykonanych w kilkudziesięciu szpitalach w USA liczba ta wzrosła do 34, a w 2007 do 58 na 10 000 hospitalizowanych dzieci.[1] Można to tłumaczyć z jednej strony intensyfikacją leczenia, z drugiej strony lepszymi możliwościami diagnostycznymi obrazowania zakrzepicy. W Polsce nie ma podobnych opracowań, wobec tego nie jest znana częstość zakrzepicy u dzieci. Grupą największego ryzyka jej wystąpienia są noworodki, a zwłaszcza przedwcześnie urodzone. Zakrzepica żylna i tętnicza u ok. 90 proc. noworodków związana jest z cewnikiem po wyłączeniu zakrzepicy żyły nerkowej, najczęstszej lokalizacji choroby zakrzepowej w tym wieku.[2] Drugim szczytem występowania zmian zakrzepowych u dzieci jest okres młodzieńczy.