ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Prawidłowe rozpoznanie
Zespół stresu pourazowego, czyli skomplikowana diagnostyka „żołnierskiego serca”
Dr n. med. Radosław Tworus1
Opracowała Monika Stelmach
Podstawowym czynnikiem powodującym zespół stresu pourazowego (post-traumatic stress disorder, PTSD) jest doświadczenie zagrożenia życia i zdrowia (własnego lub bycia świadkiem), spowodowane przez traumatyczne zdarzenie podczas walk wojennych, ataków terrorystycznych, klęsk żywiołowych, poważnych wypadków, przemocy fizycznej oraz seksualnej i podobnych sytuacji, a także towarzyszące mu silne emocje negatywne – ekstremalny strach, przerażenie, poczucie bezradności, doznania dysocjacyjne.
Mitem jest, że każde nagłe zdarzenie wywołujące silny stres powoduje PTSD. W większości przypadków objawy ustępują, a osoba, która doświadczyła traumatycznego zdarzenia, powraca do normalnego funkcjonowania. Jedynie u pewnej grupy reakcje stresowe przybierają na sile, ale pamiętajmy, że czas wystąpienia objawów i przebieg choroby jest cechą indywidualną. Objawy mogą pojawić się nagle, stopniowo lub pojawiają się i znikają w czasie. Czasami uwidaczniają się pozornie znikąd w tzw. pełnym zdrowiu. W innych przypadkach są wywołane przez coś, co przypomina autentyczne wydarzenie traumatyczne, np. hałas, obraz, pewne słowa czy specyficzne zapachy.
Wyróżnia się PTSD:
- ostre: kiedy czas trwania objawów jest krótszy niż trzy miesiące,
- przewlekłe: jeśli czas trwania objawów wynosi trzy miesiące lub dłużej,
- z początkiem opóźnionym: jeżeli początek objawów następuje co najmniej sześć miesięcy po zadziałaniu stresora.
Etiologia
Początkowo PTSD kwalifikowane było wyłącznie jako zaburzenie typowo neurotyczne, nerwicowe, wymagające jedynie psychoterapii. Współczesne badania pokazują, że etiologia PTSD jest bardziej wieloczynnikowa i ma podłoże zarówno neuropsychologiczne, j...
Historia PTSD
Pierwsze naukowe obserwacje pochodzą z końca XIX wieku i opierają się na skutkach wojny secesyjnej w USA, kiedy przypadłość weteranów określano mianem „żołnierskie serce”. W czasie I wojny światowej symptomy, które były zgodne z syndromem PTSD, nazywano „zmęczeniem kombatanta”. Żołnierze, którzy przejawiali takie objawy zespołu stresu pourazowego podczas II wojny światowej, cierpieli na „wstrętną reakcję na stres”. Kombatanci wietnamscy byli diagnozowani w kierunku „syndromu powietnamskiego”. PTSD jest również określane jako „zmęczenie bitwą”. W 1970 roku opisano „syndrom traumy gwałtu”, a także światło dzienne ujrzały prace na temat przemocy wobec kobiet i dzieci.
Dziś wiadomo, że stres pourazowy dotyczy osób cywilnych, które doświadczyły traum związanych z kataklizmami przyrodniczymi czy napaściami i gwałtami. Dopiero w 1980 roku Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne wprowadziło do klasyfikacji Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorder, Third Edition (DSM-III) nową jednostkę chorobową – post-traumatic stress disorder.
Podział czynników, które predysponują do rozwoju PTSD
Przedtraumatyczne:
- wiek – ryzyko traumy pourazowej rośnie z wiekiem, najbardziej narażone na PTSD są osoby 40-60-letnie. Niektóre badania pokazują, że na drugim biegunie są ludzie bardzo młodzi,
- płeć – kobiety są bardziej narażone ze względu na wyższy poziom emocjonalności. Emocje powodują, że stres zostaje bardziej zapamiętany,
- nagromadzenie trudnych doświadczeń sprzed traumy – każde osłabia zdolność do przyjęcia nowych, trudnych sytuacji, bowiem ślady pamięciowe zostają; każdy z nas ma pewną zdolność przyjęcia na siebie trudnych sytuacji, przekroczenie tej granicy może wywołać kryzys psychiczny w postaci PTSD,
- zaburzenia osobowości, reaktywność emocjonalna i zdolność radzenia sobie z emocjami – m.in. chwiejność emocjonalna; osobowość histrioniczna,
- uzależnienia od substancji psychoaktywnych,
- poziom wykształcenia – im niższy, tym większe ryzyko wystąpienia PTSD. Osoby o większych zasobach intelektualnych lepiej sobie radzą w trudnych sytuacjach, potrafią ułożyć harmonogram działania, wykazują mniejszą bezradność, są w stanie udzielić pierwszej pomocy, działają mniej emocjonalnie i chaotycznie.