BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Meandry psychiatrii
Selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny a zmiana cech osobowości i relacji intymnych
Dr n. med. Sławomir Murawiec
Ostatnie lata przynoszą szereg badań naukowych na temat efektów wywoływanych przez podawanie leków SSRI, które nie dotyczą jedynie leczenia zaburzenia, z jakim zgłasza się do nas pacjent. Okazuje się, że zmiany wywoływane przez tę grupę leków są bardzo duże – począwszy od ingerencji w automatyczne przetwarzanie informacji, a skończywszy na wpływie na relacje społeczne i intymne. Dlatego warto pamiętać o tym i nie lekceważyć obaw zgłaszanych przez pacjentów.
Proponując leczenie farmakologiczne, psychiatrzy niekiedy znajdują się w trudnej sytuacji. Leki psychotropowe wywołują u pacjentów szereg skojarzeń, często negatywnych, a wśród nich pojawia się także obawa, że „leki zmieniają osobowość”. Chcąc być pewni współpracy z chorym, lekarze najczęściej zaprzeczają takiej możliwości, wskazując, że oddziałują one wyłącznie na objawy zaburzenia, np. depresji. Dysponujemy jednak obecnie wynikami badań naukowych, z których wynika, że niektóre z nich rzeczywiście zmieniają osobowość, a psychiatrzy powinni być tego świadomi.[1] W przypadku leków z grupy SSRI jest to zresztą oczywiste od czasu ich wprowadzenia i słynnej książki Petera Kramera „Wsłuchując się w Prozac”,[2] opisującej doświadczenia kliniczne stosowania fluoksetyny. Tę wiedzę przypieczętowała praca Tanga i wsp. zatytułowana po prostu „Zmiana osobowości w trakcie leczenia depresji”,[1] która swojego czasu wywołała wiele zainteresowania zarówno w środowisku naukowym,[3] jak i w mediach.[4,5sto negatywnych, a wśród nich pojawia się także obawa, że „leki zmieniają osobowość”. Chcąc być pewni współpracy z chorym, lekarze najczęściej zaprzeczają takiej możliwości, wskazując, że oddziałują one wyłącznie na objawy zaburzenia, np. depresji. Dysponujemy jednak obecnie wynikami badań naukowych, z których wynika, że niektóre z nich rzeczywiście zmieniają osobowość, a psychiatrzy powinni być tego świadomi.[1] W przypadku leków z grupy SSRI jest to zresztą oczywiste od czasu ich wprowadzenia i słynnej książki Petera Kramera „Wsłuchując się w Prozac”,[2] opisującej doświadczenia kliniczne stosowania fluoksetyny. Tę wiedzę przypieczętowała praca Tanga i wsp. zatytułowana po prostu „Zmiana osobowości w trakcie leczenia depresji”,[1] która swojego czasu wywołała wiele zainteresowania zarówno w środowisku naukowym,[3] jak i w mediach.[4,5]
Prezentowane poniżej wyniki badań wykraczają poza klasyczny układ, w jakim rozważana jest farmakoterapia w leczeniu depresji, to znaczy kontekst działania leku wobec objawów zespołu psychopatologicznego i wywoływanych przez niego działań niepożąda...