ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Dążymy do celu
Inne spojrzenie na reaktywność seksualną – model podwójnej kontroli
Jacek Kurpisz1
Dr n. med. Monika Mak1
Dr hab. med. Michał Lew-Starowicz2
Dr n. med. Robert Kowalczyk3
Prof. dr hab. med. Jerzy Samochowiec1
Model podwójnej kontroli regulacji odpowiedzi seksualnej zakłada istnienie dwóch osobnych systemów, które jednocześnie wywierają pobudzający oraz hamujący wpływ na powstawanie i utrzymywanie reakcji seksualnej. Poniższy artykuł ma na celu przyjrzenie się tej koncepcji w oparciu o wyniki przeprowadzonych dotychczas badań.
Wprowadzenie do koncepcji podwójnej kontroli
Tradycyjne podejście do rozumienia pobudliwości seksualnej zakłada istnienie jednowymiarowej właściwości, która, w uproszczeniu, odpowiada pojęciom pożądania i podniecenia seksualnego. Przykładem może być linearny model Mastersa i Johnson. Na regulację reaktywności seksualnej w takim rozumieniu składa się manipulacja jednym czynnikiem – zwiększaniem lub zmniejszaniem owego pobudzenia. Analiza doniesień badawczych pochodzących m.in. z badań nad neurofizjologią reaktywności seksualnej[1,2] skłoniła zespół badaczy z Instytutu Kinseya do zrewidowania takiego spojrzenia. W toku prowadzonych prac przedstawiono nową koncepcję teoretyczną, którą nazwano modelem podwójnej kontroli (dual control model).
Według Johna Bancrofta oraz Ericka Janssena[3] odpowiedź seksualna w postaci reakcji narządów płciowych, psychologicznego odczucia pożądania i podniecenia czy też podjęcia zachowań o charakterze seksualnym zależy od ostatecznego wyniku oddziaływania na siebie dwóch odrębnych mechanizmów – pobudzania i hamowania seksualnego. Tworzą one osobne systemy, które mają również własne reprezentacje w strukturze mózgu. Oba te systemy wywierają wpływ niezależnie od siebie, lecz ostateczny wynik w postaci powstania lub powstrzymania odpowiedzi seksualnej jest rezultatem ich wzajemnych oddziaływań. Zatem pewną nowością w porównaniu z klasycznymi modelami reaktywności seksualnej jest wzięcie pod uwagę czynnika hamującego jako równorzędnej, niezależnej siły mającej znaczenie w regulacji seksualnego pożądania i podniecenia.
Przewaga pobudzania nad hamowaniem prowadzi do zainicjowania odpowiedzi seksualnej. Nie oznacza to jednak, że potencjał hamujący jest wówczas wyłączony. Wciąż wywiera swój wpływ na odpowiedź seksualną pomimo dominacji czynnika pobudzającego. Podobnie w odwrotnym przypadku – brak zauważalnych u danej osoby cech seksualnego podniecenia nie oznacza, że proces pobudzania seksualnego jest w tym momencie całkowicie wygaszony. W zasadzie oba systemy – pobudzania i hamowania wywierają swój wpływ przez cały czas i w zależności od zmieniających się warunków siła jednego z nich przeważa nad drugim.[2]