ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Gnatologia
Pierwotne bóle głowy
Dr n. med. Magdalena Osiewicz1
Dr hab. med. Jolanta Pytko-Polończyk2
Lekarz stomatolog może być pierwszym, który zdiagnozuje te uciążliwe dolegliwości. On też powinien wyznaczyć właściwy kierunek leczenia, aby pacjentowi pomóc
Ból głowy (łac. cephalgia, cephalalgia, cephalodynia) to niespecyficzny, subiektywny objaw związany z występowaniem dolegliwości bólowych odczuwanych zarówno na powierzchni skóry, na twarzy, w okolicy oczodołowo-skroniowej, jak i głęboko we wnętrzu czaszki.[1] U ponad 90 proc. ludzi taki incydent występuje co najmniej raz w ciągu roku. W zależności od intensywności, długości oraz częstotliwości ataków, ból taki może objawiać się lekkim dyskomfortem, może też prowadzić do silnych dolegliwości, które negatywnie wpłyną na jakość życia. Zdarza się, że jest błędnie diagnozowany jako pochodny zaburzeń czynnościowych układu ruchowego narządu żucia lub choroba zatok.
Tabela 1. Epidemiologia, charakterystyka bólu i leczenie w przypadku napięciowego bólu głowy, migreny oraz klasterowego bólu głowy
Do pierwotnych bólów głowy zaliczamy (zgodnie z Międzynarodową Klasyfikacją Bólów Głowy) m.in.: migrenę, napięciowy ból głowy oraz klasterowy ból głowy (tab. 1).
Jeśli stomatolog jest pierwszym lekarzem, który ma kontakt z pacjentem zgłaszającym takie dolegliwości, ważne jest postawienie prawidłowego rozpoznania. Bóle te charakteryzują się podobnymi cechami, dlatego szczegółowy wywiad jest niezwykle istotny, a w razie potrzeby – skierowanie pacjenta do neurologa, co pomoże ustalić ostateczną diagnozę oraz zastosować właściwe leczenie.
Migrena
Migrena występuje u 12 proc. populacji, dotyka głównie kobiety (proporcja kobiet do mężczyzn – 3:1) w wieku 20-35 lat.[2,3] Dzieli się na:
► Migrena z aurą występuje u 30 proc. osób skłonnych do takich dolegliwości.[2] Typowa aura charakteryzuje się odwracalnymi, ogniskowymi objawami neurologicznymi, pojawia się stopniowo w ciągu 5-20 minut i trwa krócej niż 60 minut. Składa się z całkowicie odwracalnych, wzrokowych symptomów (migoczących świateł, utraty widzenia), symptomów czuciowych (mrowienia, drętwienia) lub zaburzeń mowy.
► Migreny bez aury to nawracające bóle głowy, które trwają od 4 do 72 godzin. Charakteryzują się unilateralnymi objawami i pulsacyjnym bólem o intensywności od średniej do ciężkiej. Objawy pogarszają się w wyniku rutynowej aktywności fizycznej. Dodatkowo mogą występować nudności, wymioty lub nadwrażliwość na światło oraz dźwięk.
Diagnostyka różnicowa migreny oparta jest przede wszystkim na badaniu podmiotowym i przedmiotowym pacjenta. W związku z tym często prosi się go, by prowadził w domu własną dokumentację doświadczanych bólów głowy. W ramach dodatkowych badań przeprowadza się tomografię komputerową oraz rezonans magnetyczny w celu wykluczenia innych schorzeń.
Patofizjologia migreny jest wciąż w sferze badań. Istnieje jednak kilka teorii, które próbują wyjaśnić jej etiologię. Zgodnie z teorią naczyniową, jest ona wynikiem poszerzenia naczyń mózgowych lub oponowych. U pacjentów, którzy na nią cierpią, tętnica skroniowa jest poszerzona, a ból zmniejsza się po podaniu leków zwężających naczynia. Według teorii neurologicznej z kolei niektóre objawy migreny wynikają z tak zwanej korowej propagacji depresji. Ta teoria koncentruje się na zwiastunach migreny oraz towarzyszącej jej aurze, które w teorii naczyniowej pozostają niewyjaśnione. Trzecia teoria, naczyniowo-nerwowa, jest połączeniem dwóch poprzednich. Sugeruje, że po stymulacji neuronów naczyń oponowych występuje neurogenny stan zapalny, który prowadzi do dylatacji naczyń.
Zapobieganie atakom migreny polega na rozpoznaniu i unikaniu powodujących je bodźców, takich jak stres, zbyt mała lub nadmierna ilość snu, rozmaite środki czyszczące oraz spożywane pokarmy.[4] Na profilaktykę niefarmakologiczną składa się więc zmiana w odżywianiu się (unikanie czekolady, wina, żółtych serów, sztucznych słodzików oraz produktów spożywczych zawierających glutaminian), a także inne metody behawioralne.[5] Farmakologiczna profilaktyka polega na odziennym podawaniu β-adrenolityków oraz leków o działaniu przeciwdrgawkowym.[6]
Ból głowy typu napięciowego
W ciągu roku występuje u 30-90 proc. populacji, przynajmniej raz w życiu pojawia się u 70-90 proc. kobiet oraz u około 70 proc. mężczyzn. Ból głowy typu napięciowego zazwyczaj dotyka ludzi w czwartej dekadzie życia.[7] Mimo że występuje najczęściej, pacjenci nie szukają pomocy lekarskiej. Często towarzyszy chorym uskarżającym się na zaburzenia czynnościowe układu ruchowego narządu żucia.[8,9] Ze względu na trudność w różnicowaniu bardzo ważne jest, aby lekarz dentysta posiadał wystarczającą wiedzę na temat obydwu tych schorzeń.
Ból głowy typu napięciowego objawia się dolegliwościami w obrębie głowy lub szyi lub dyskomfortem tej okolicy, często związanym z napięciem mięśni. Trwa od 30 minut do 7 dni. Charakteryzuje się przynajmniej dwiema z podanych cech: lokalizuje się obustronnie, ma charakter napięciowy, nasilenie od łagodnego do średniego lub narasta przy wysiłku fizycznym. Bólowi głowy typu napięciowego towarzyszy wyłącznie wrażliwość na światło lub na dźwięk i nie występują ani nudności, ani wymioty. Postać przewlekła może jednak zawierać jeden z tych objawów.[1]
Diagnostyka różnicowa pomiędzy bólem typu napięciowego i innymi bólami pierwotnymi oraz rozróżnienie pomiędzy pierwotnymi a wtórnymi jest trudne, ale kluczowe dla postawienia trafnej diagnozy. Należy pamiętać, że istnieje ponad 300 chorób, które mogą powodować wtórny ból głowy, i te powinny zostać wykluczone.
Patofizjologia napięciowego bólu głowy ma wiele przyczyn i jest słabo poznana. Może on powstawać w wyniku utrzymującego się napięcia mięśni głowy, kierować się z górnego odcinka struktur szyi, być wynikiem nieprawidłowej wrażliwości neuronowej lub może być wyzwalany przez czynniki takie jak fizyczny lub psychiczny stres, brak snu, niepokój lub depresję.
Czy obraz Edvarda Muncha zatytułowany „Krzyk” przedstawia człowieka przeszytego bólem egzystencjalnym? A może cierpi on na migrenowy ból głowy?
Leczenie napięciowego bólu głowy polega na stosowaniu metod zapobiegających, a także zatrzymujących chorobę. Jest to leczenie farmakologiczne i niefarmakologiczne oraz kombinacje wymienionych. Jako pierwsza pomoc w walce z bólem stosowane są niesteroidowe leki przeciwzapalne oraz środki rozluźniające mięśnie. W ramach profilaktyki stosuje się trójcykliczne leki antydepresyjne, selektywne inhibitory wychwytu serotoniny oraz niesteroidowe leki przeciwzapalne. Niefarmakologiczne leczenie polega na regulacji stylu życia, minimalizacji stresu emocjonalnego, fizjoterapii oraz stosowaniu alternatywnych metod leczenia. Istnieje tendencja do łączenia technik leczniczych, gdyż jest to skuteczniejsze aniżeli stosowanie tylko jednej z wymienionych metod leczenia.
Ból klasterowy
Występuje stosunkowo rzadko – dotyka mniej niż 1 proc. populacji. Pojawia się u pacjentów pomiędzy 20. a 60. r.ż., trzy-cztery razy częściej u mężczyzn niż u kobiet.[10] Ból klasterowy jest opisywany jako ciężki, jednostronny, dotyczy oczodołu, okolicy podoczodołowej, skroni lub kombinacji tych obszarów i jest najbardziej dokuczliwym ze wszystkich pierwotnych bólów głowy. Trwa od 15 do 180 minut. Może występować raz na kilka dni lub nawet do ośmiu razy dziennie. W czasie trwania ataków pojawia się jednostronne przekrwienie spojówki, łzawienie, katar, pocenie się twarzy, zwężenie źrenic, opadnięcie powieki lub jej obrzęk.[1] Większość pacjentów jest pobudzonych i zachowuje się niespokojnie. Klasterowy ból głowy różnicowany jest z migreną, jak również z innymi pierwotnymi bólami (np. śródsennym bólem głowy), a także z krótkotrwałym jednostronnym napadem przypominającym neuralgię z przekrwieniem spojówki i łzawieniem.