BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Poznaj paragrafy
Gdy komornik puka do gabinetu…
Daria Wierzbińska
Wezwania do zapłaty nie należy lekceważyć, ale warto pamiętać, że tylko sądowy wyrok lub nakaz zapłaty może stanowić podstawę wszczęcia postępowania egzekucyjnego
Coraz częściej zdarza się, że lekarze (szczególnie ci, którzy prowadzą indywidualne praktyki lekarskie) biorą kredyt, aby zainwestować pieniądze w rozwój swojego gabinetu. Niestety czasami lekarz nie jest w stanie spłacić zaciągniętego zobowiązania, odsetki narastają, aż w końcu w gabinecie pojawia się komornik. Co w takiej sytuacji?
Najpierw sąd
Zwłoka ze spłatą raty kredytu, karty kredytowej bądź brak zapłaty innej należności (np. faktury za zakupione materiały stomatologiczne) nie spowoduje od razu, że w naszym gabinecie pojawi się komornik. Chociaż wcześniejsze wezwanie do zapłaty nie jest już obowiązkowe, zazwyczaj wierzyciel, czyli osoba lub podmiot, u której lekarz ma zadłużenie, decyduje się w pierwszej kolejności na wysłanie takiego pisma i polubowne załatwienie sprawy. Egzekucja komornicza jest możliwa dopiero po przeprowadzeniu postępowania sądowego i wydaniu przez sąd nakazu zapłaty bądź wyroku zasądzającego należność, następnie jego uprawomocnieniu się oraz opatrzeniu przez sąd klauzulą wykonalności. Tylko taki wyrok lub nakaz zapłaty może stanowić podstawę wszczęcia postępowania egzekucyjnego przez komornika.
Wyjątkiem jest BTE, czyli bankowy tytuł egzekucyjny. Tytuł ten po nadaniu klauzuli wykonalności przez sąd stanowi podstawę do wszczęcia egzekucji. Niestety o fakcie tym lekarz dłużnik dowiaduje się dopiero od komornika – najczęściej w zawiadomieniu o wszczęciu postępowania egzekucyjnego. Pamiętać należy, że lekarz ma prawo do złożenia zażalenia w powyższym przedmiocie – w terminie siedmiu dni od dnia doręczenia zawiadomienia o wszczęciu egzekucji. Jest to najmniej kosztowna, a jednocześnie najbardziej skuteczna forma obrony dłużnika przed postępowaniem egzekucyjnym. Warto jednakże dodać, że w kwietniu br. Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności przepisów dopuszczających stosowanie BTE z Konstytucją RP, jednocześnie odraczając wejście wyroku w życie do 1 sierpnia 2016 roku. Do tego czasu ustawodawca powinien uchwalić nowe przepisy, wyposażając banki w nowe instrumenty ochrony ich wierzytelności.