ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Felieton
Gutaperka w kanale
Dr n. med. Joanna Kunert
Kiedy stomatolog myśli o leczeniu kanałowym, to zwykle zajmują go dwa aspekty. Po pierwsze – jak i czym opracować kanał, a po drugie – jak go dobrze wypełnić, tak aby służył pacjentowi przez lata i dobrze wyglądał na zdjęciu RTG. Od ponad 100 lat stałym elementem w endodoncji jest gutaperka. Odnoszę wrażenie, że ona była, jest i jeszcze długo będzie niezastąpionym materiałem do wypełniania kanału. Zmieniają się oczywiście formy jej zastosowania. Występuje w standardzie na zimno jako ćwieki o różnych rozszerzalnościach lub też w systemie GuttaFlow. Istnieją również wersje gutaperki na ciepło w postaci usieciowanej w ćwiekach Thermafil, Systemie B czy Obtura. Można też wypełniać kanały korzeniowe metodami kondensacji termomechanicznej, metodą ciągłej lub przerywanej fali. W każdym jednak przypadku potrzebny jest od dawna znany złoty środek endodoncji, czyli gutaperka.
Co takiego ponadczasowego ma w sobie gutta percha, że jest najczęściej używanym i powszechnie akceptowanym materiałem do wypełniania kanałów? Przede wszystkim jest materiałem biozgodnym opartym na materiale organicznym podobnym do kauczuku. Podstawowym surowcem jest sok z gutaperkowca – Palaquium gutta, drzewa rosnącego w Indonezji i na Półwyspie Malajskim. W ćwiekach gutaperkowych zawartość czystej gutaperki wynosi 20-25 proc., w zależności od producenta. Dodawany do ćwieków tlenek cynku pozwala na zachowanie właściwości antybakteryjnych, tlenki baru lub strontu zapewniają dobry kontrast na zdjęciach radiologicznych, a woski poprawiają plastyczność ćwieków. Jednak długo przechowywane ćwieki, pod wpływem światła i powietrza, tracą elastyczność, stają się łamliwe i nie nadają się do obturacji kanału.
W sprzedaży ćwieki gutaperkowe występują w fazie beta, jednak przy wzroście temperatury do 42-49 stopni Celsjusza, przechodząc w fazę alfa stają się miękkie, płynne i lepkie, co znacznie ułatwia pracę w kanale. Należy pamiętać, że rozgrzana gutaperka, kiedy wraca do temperatury ciała, kurczy się około 1-3 proc. i odstaje od ścian kanału, dlatego zawsze do uzyskania dobrej szczelności potrzebny jest uszczelniacz.
Gutaperka w kanale korzeniowym wykazuje stabilność kształtu i nie rozpuszcza się w płynach tkankowych. Natomiast kiedy konieczne jest ponowne wykonanie leczenia endodontycznego, łatwo można ją usunąć mechanicznie, dobrze rozpuszcza się również w rozpuszczalnikach organicznych takich jak: eukaliptol, chloroform czy ksylen. Zalety gutaperki sprawiły, że przez dziesiątki lat wytrwała w stomatologii. Były czasem zamiary, aby zastąpić ją innymi materiałami. W połowie lat 90. do wypełniania kanałów korzeniowych wprowadzono twardniejące cementy, które uszczelniano srebrnym ćwiekiem. Kolejną konkurencją dla ćwieków gutaperkowych było wprowadzenie na rynek materiału Resilon, który w połączeniu z uszczelniaczem Epiphany pozwalał na wypełnienie kanału w oparciu o techniki adhezyjne. Jest to materiał, który daje możliwość wypełnienia kanału korzeniowego w postaci jednolitego monobloku. Procedura wypełniania kanału Resilonem jest znacznie krótsza niż w przypadku gutaperki, wiązanie materiału w kanale trwa około 20 minut. Można ten proces dodatkowo przyspieszyć, polimeryzując uszczelniacz w części dokoronowej zęba. Badania naukowe udowodniły, że Resilon ma właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze przeciwko Enterococcus faecalis, Pseudomonas aeruginosa, Porphyromonas endodontalis i Candida albicans. Mimo że doniesienia o cytotoksyczności Resilonu nie potwierdziły badania naukowe i okazał się materiałem biozgodnym, nie przyjął się powszechnie w endodoncji.
Gutaperka może być także wykorzystana w diagnostyce. Do badania stanu miazgi obecnie używane są coraz częściej pulp testery. Badając reakcję miazgi na bodźce termiczne, nadal niektórzy stomatolodzy korzystają z rozgrzanej gutaperki, która przyłożona w fazie alfa do osuszonej powierzchni zęba wyzwala reakcję miazgi, ułatwiając postawienie rozpoznania. Można również zastosować ćwiek gutaperkowy do zdiagnozowania zęba przyczynowego w przypadku przetok. Wystarczy wprowadzić ćwiek w miejsce, gdzie widoczna jest przetoka, pozwalając na swobodne przesuwanie w kierunku miejsca, z którego pochodzi infekcja. Wykonanie zdjęcia radiologicznego pozwoli na dokładne zdiagnozowanie przyczyny. Czasem miejsce powstania przetoki jest położone w pewnej odległości od zęba przyczynowego i w takich przypadkach ćwiek gutaperkowy jest niezastąpiony.
Jak do tej pory gutaperka broni swojej ustabilizowanej przez lata pozycji. Czy pomimo ciągłego postępu technologicznego i pogoni za nowinkami utrzyma swoje miejsce w stomatologii? Czas pokaże.