OIL w Łodzi: lekarze nadużywają pojęcia „informacja”

Lekarze coraz częściej popadają w konflikt z przepisami Kodeksu etyki lekarskiej, dotyczącymi zakazu emitowania treści mającej na celu skłonienie do nabywania czy też korzystania z określonych towarów lub usług.

OIL w Łodzi: lekarze nadużywają pojęcia „informacja”

INK

Lekarze coraz częściej popadają w konflikt z przepisami Kodeksu etyki lekarskiej, dotyczącymi zakazu emitowania treści mającej na celu skłonienie do nabywania czy też korzystania z określonych towarów lub usług.

Jak informuje OIL w Łodzi, do Komisji Etyki Lekarskiej ORL coraz częściej wpływają sprawy lekarzy, którzy pozostają w konflikcie z przepisami kodeksu. Taka działalność to nic innego jak reklama.
Amadeusz Małolepszy, radca prawny, przypomina, że po pierwsze, lekarz nie powinien wyrażać zgody na używanie swojego nazwiska i wizerunku dla celów komercyjnych. Oznacza to, że lekarze i lekarze dentyści nie mogą brać udziału w reklamach. Po drugie, lekarz tworzy swoją zawodową opinię jedynie na podstawie wyników swojej pracy, dlatego wszelkie reklamowanie się jest zabronione. Dodaje także, że lekarz lub lekarz dentysta prowadzący praktykę zawodową nie może reklamować swoich usług, natomiast może informować o udzielaniu świadczeń zdrowotnych.
Informacją jest tytuł zawodowy, imię i nazwisko, miejsce, dni i godziny przyjęć, rodzaj wykonywanej praktyki zawodowej, stopień lub tytuł naukowy, specjalizacje, umiejętności z zakresy węższych dziedzin medycyny lub udzielania określonych świadczeń zdrowotnych, szczególne uprawnienia, numer telefonu. Do katalogu „dozwolonych” informacji zalicza się również określenie cen za usługi i sposobu płatności, w przypadku zamieszczenia ich na stronie internetowej praktyki zawodowej lub poprzez specjalne telefony informacyjne.
Radca prawny Amadeusz Małolepszy zwraca również uwagę na to, że zakaz reklamy obejmuje nie tylko działania podejmowane we własnym interesie, lecz także na rzecz innego podmiotu. I wymienia przypadek, kiedy lekarz, podejmując współpracę z podmiotem leczniczym, wyraża zgodę (choć nie powinien tego robić – art. 63 ust. 2 Kodeksu etyki lekarskiej) na wykorzystanie jego nazwiska i wizerunku do celów komercyjnych. Podmioty te potrzebują tego zazwyczaj do umieszczenia na swojej stronie internetowej informacji o zespole lekarzy niosących pomoc pacjentowi. – Tu nie ma niczego niedozwolonego. Problem się pojawia, gdy wizerunek lekarza zostanie użyty np. na banerze, który będzie miał charakter reklamy. Wówczas taką sytuację można rozważać w kategorii naruszenia zakazu reklamy – wyjaśnia Amadeusz Małolepszy.

INK