Ministerstwo Zdrowia uspokaja… siejąc niepewność

Projekt ustawy o sieci szpitali wprowadził już tyle zamieszania i obaw, że Ministerstwo Zdrowia postanowiło uspokoić sytuację, wydając komunikat. Trudno jednak mówić o rozładowaniu napięcia, kiedy w eter wędruje informacja, że nadal nie wiadomo, które szpitale do sieci wejdą, a które nie.

Resort uspokaja, że nie istnieją listy szpitali do likwidacji, a projektowana sieć ma założenia zgoła przeciwne – zapewnienie stabilnego finansowania placówkom, które do sieci nie trafią.

Co więcej, zdaniem ministerialnych urzędników ryzyko zamykania placówek jest związane z obecną sytuacją, ponieważ szpitale nie mogą mieć pewności co do tego, czy w danym roku w ogóle otrzymają umowę z NFZ ani jaka będzie wysokość przyznanych im środków.

„Trwający od wielu lat stan permanentnej niepewności utrudnia racjonalne inwestycje i długofalową, stabilną politykę kadrową. Przyczynia się także do marnotrawienia zasobów, którymi dysponują szpitale. Projekt nie przesądza, które szpitale wejdą do PSZ” – czytamy w komunikacie MZ.

Ponadto MZ zaznacza, że konsultacjom publicznym podlega właśnie sam projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o działalności leczniczej, który wprowadza tzw. sieć szpitali, a nie projekt rozporządzenia wykonawczego, zawierający wstępne propozycje dotyczące zasad i kryteriów kwalifikacji podmiotów leczniczych do sieci.

Z drugiej strony, ilość uwag dotyczących projektu rozporządzenia przesądziła również o tym, że zostanie zmodyfikowane także ono. Oznacza to tyle, że nadal nie wiadomo, ile szpitali nie wejdzie do sieci i które to będą placówki.

„Zaproponowane w nim przepisy nie mogą być podstawą do wyciągania pochopnych wniosków dotyczących jakichkolwiek placówek medycznych. Na obecnym etapie prac nie jest możliwe wskazanie ani ile podmiotów leczniczych będzie miało zagwarantowane finansowanie w ramach sieci szpitali, ani które szpitale nie wejdą do systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ) – czyli tzw. sieci szpitali” – pisze Ministerstwo Zdrowia, po czym dodaje, że projekt przewiduje szczególny tryb włączania szpitali do sieci.

„Zgodnie z projektem, w sytuacji gdy takie podmioty lecznicze nie spełnią kryteriów określonych w rozporządzeniu i nie będą mogły zostać na tej podstawie zakwalifikowane do sieci, będą mogły zostać do niej włączone na podstawie decyzji dyrektora oddziału wojewódzkiego NFZ – po uzyskaniu pozytywnej opinii ministra zdrowia (art. 95n ust. 6). W uzasadnionych przypadkach możliwe będzie również odstąpienie od wymogu posiadania izby przyjęć lub szpitalnego oddziału ratunkowego (SOR)” – zapewnia resort.

Pocieszające zapewne jest to, że MZ tworzy nową wersję projektu ustawy po zebraniu uwag w trakcie konsultacji publicznych.

Resort zdrowia zapewnia ponadto, że szpitale, które są niezwykle istotne dla bezpieczeństwa zdrowotnego Polaków, m.in. Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, Katowickie Centrum Onkologii czy Wojewódzki Szpital Chirurgii Urazowej w Piekarach Śląskich, będą funkcjonowały w ramach PSZ.

JD