BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Samorząd lekarski przedstawia projekt „dobry Samarytanin”
Konieczne nie zaostrzanie, lecz ograniczenie odpowiedzialności lekarzy
Podczas gdy w życie wchodzi przepis, na podstawie którego za błąd medyczny lekarz może trafić do więzienia, Naczelna Rada Lekarska proponuje inne rozwiązanie: projekt ustawy „dobry Samarytanin”, ograniczającej odpowiedzialność lekarzy za czynności zawodowe w okresie epidemii COVID-19.
Projekt opublikowała na swojej stronie internetowej Śląska Izba Lekarska w Katowicach. Lekarze zrzeszeni w izbie mogą przez internet wyrażać swoje opinie o projekcie i składać pod nim podpisy poparcia.
Naczelna Izba Lekarska proponuje, aby w ustawie z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 dodać rozdział dotyczący odpowiedzialności cywilnej i karnej osób wykonujących zawody medyczne.
Zgodnie z nim, podmiot wykonujący działalność leczniczą oraz osoba wykonująca zawód medyczny udzielające świadczeń opieki zdrowotnej wykonywanych w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 nie ponoszą przewidzianej w Kodeksie cywilnym odpowiedzialności, chyba że uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia nastąpiło w efekcie działania umyślnego lub wskutek rażącego niedbalstwa osoby wykonującej zawód medyczny.
Ponadto nie popełnia przewinienia zawodowego osoba wykonująca zawód medyczny, która dokonując działań leczniczych w ramach zwalczania epidemii COVID-19 nie zachowała zasad wykonywania zawodu, chyba że zachowanie to nosi cechy rażącego niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach.
Jak argumentuje w uzasadnieniu projektu Naczelna Rada Lekarska, gwałtowne rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2 spowodowało ponadprzeciętne obciążenie przedstawicieli zawodów medycznych licznymi obowiązkami w zakresie leczenia pacjentów oraz zabezpieczenia siebie oraz tychże pacjentów przed ryzykiem zakażenia. Praca w dobie epidemii nierzadko przekracza normy ochronne stosowane dla pracowników. Lekarze, stojąc na pierwszej linii frontu walki w koronawirusem, narażają swoje życie i zdrowie oraz zdrowie swoich bliskich. Wielu lekarzy zostało na mocy decyzji swoich pracodawców, na mocy decyzji wojewody albo na mocy innych jeszcze nagłych przekształceń ich stosunku pracy lub umów cywilnoprawnych skierowanych do pracy przy walce z koronawirusem, do czego nie zawsze posiadali wystarczające doświadczenie zawodowe wynikające z posiadanej specjalizacji lub pracy w danej dziedzinie medycyny. Decyzje o skierowaniu lekarzy do pracy przy pacjentach z podejrzeniem zakażenia były natychmiast wykonywane.
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej zwraca uwagę, że lekarze walczyli z nieznaną dotychczas chorobą, nie mieli od początku jasnych i jednoznacznych wytycznych co do przyjętych sposobów postępowania medycznego i organizacyjnego. – Z powyższych względów samorząd lekarski uważa, że należy dostosować rozwiązania prawne regulujące zasady i zakres odpowiedzialności pracowników medycznych do nadzwyczajnych warunków, w których obecnie działają. Uzasadnione jest zatem okresowe ograniczenie odpowiedzialności prawnej przedstawicieli zawodów medycznych jedynie do przypadków, w których szkoda lub krzywda została wyrządzona w sposób zawiniony wskutek co najmniej rażącego niedbalstwa – czytamy.
NRL przypomina także, że podobne rozwiązania łagodzące reżim odpowiedzialności prawnej personelu medycznego na czas epidemii COVID-19 zostały przyjęte m.in. w prawie amerykańskim. Według informacji posiadanych przez samorząd lekarski, 24 marca 2020 r. tamtejszy Sekretarz Zdrowia i Opieki Społecznej (federalny minister zdrowia) skierował list do wszystkich gubernatorów, wzywając ich do podjęcia szeregu natychmiastowych działań, w tym mających na celu ochronę pracowników ochrony zdrowia przed odpowiedzialnością związaną z ich pracą. Na poziomie federalnym została podpisana przez prezydenta Donalda Trumpa ustawa w dn. 27 marca (CARES Act), która przewiduje, że lekarze i inni pracownicy ochrony zdrowia, którzy w charakterze wolontariuszy świadczą usługi medyczne w okresie stanu zagrożenia zdrowia publicznego w związku z COVID-19, nie ponoszą odpowiedzialności na mocy prawa federalnego lub stanowego za jakąkolwiek szkodę spowodowaną ich działaniem lub zaniechaniem podczas świadczenia usług zdrowotnych w czasie stanu zagrożenia. Nie dotyczy to sytuacji, gdy szkoda została spowodowana działaniem lub zaniechaniem stanowiącym rażące niedbalstwo (niestaranność), przestępstwo bądź gdy pracownik był pod wpływem alkoholu albo innych środków odurzających.