Reforma nocnej opieki lekarskiej najwcześniej w przyszłym roku

Nie ma pomysłu na rozwiązanie problemu braku kadr?

Resort przekłada termin wprowadzenia zmian w nocnej pomocy lekarskiej. Zespół do usprawnienia nocnej i świątecznej pomocy zdrowotnej otrzymał dodatkowy czas na opracowanie zmian. Miał to zrobić do 30 czerwca tego roku, lecz czas jego działania przesunięto do 31 marca przyszłego roku – przewiduje opublikowane zarządzenie ministra zdrowia.
To niejedyna zmiana. Na czele jako przewodniczący stanie dyrektor Departamentu Innowacji w Ministerstwie Zdrowia Piotr Węcławik. Wcześniejsze rozporządzenie przewidywało na tym miejscu podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia, nadzorującego prace Departamentu Innowacji w Ministerstwie Zdrowia, którym w ówczesnym czasie była Anna Goławska. Po jej odejściu z resortu nadzór nad tym obszarem przejął minister zdrowia.
Przypomnijmy: zespół do spraw usprawnienia nocnej i świątecznej pomocy zdrowotnej jest organem pomocniczym ministra właściwego do spraw zdrowia, który miał opracować kompleksowe rozwiązania usprawniające organizację udzielania nocnej i świątecznej pomocy zdrowotnej. Miał m.in.: proponować rozwiązania legislacyjne, monitorować i analizować wdrażanie nowych rozwiązań, a razie potrzeby – wprowadzać korektę.
NPL ma długą historię. Właściwie od czasów wprowadzenia kas chorych nie było na ten zakres opieki dobrego pomysłu. Na początku reformy zdrowia nocna pomoc funkcjonowała przy przychodniach lekarzy rodzinnych. Lekarz pierwszego kontaktu miał obowiązek zapewnić pacjentom opiekę także w nocy, w weekendy i święta. Choć przychodnie faktycznie prowadziły dyżury, to i tak pacjenci w razie pogorszenia zdrowia woleli od razu szukać pomocy na szpitalnych SOR-ach.
Przy okazji wprowadzania tzw. sieci szpitali w 2017 r. rząd uznał, że skoro i tak w święta pacjenci zamiast dzwonić do lekarza rodzinnego udawali się na izbę przyjęć szpitala, to lepiej byłoby, aby lżejsze przypadki obsłużył właśnie przyszpitalny NPL. Wprowadzając nowelę ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej i sieć szpitali, rząd zdecydował więc, że każdy szpital powiatowy, który zechce w tej sieci być i dostawać ryczałtowe finansowanie, musi jednocześnie prowadzić NPL. Tym samym NPL został zabrany z podstawowej opieki zdrowotnej i przekazany szpitalom.
Jednak w praktyce szybko okazało się, że NPL jest najmniej pożądanym przez lekarzy odcinkiem pracy. Stawki okazały się niższe niż w POZ, który zyskał lepsze finansowanie. Z tego powodu nocna pomoc ciągle zmaga się z kłopotami kadrowymi. Funkcjonuje głównie dzięki wsparciu emerytów i stażystów.
Kolejną zmianę wprowadzono rok temu, co zbiegło się w czasie z negocjowaniem z lekarzami rodzinnymi nowych stawek kapitacyjnych. Od lipca ubiegłego roku „świadczenia nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej mogą być udzielane przez świadczeniodawców także w godzinach pracy określonych w umowach o udzielanie świadczeń w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej, jeżeli jest to spowodowane koniecznością zapewnienia odpowiedniego dostępu do świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej realizowanych na danym obszarze”.
Poradnie NPL obecnie pracują w godzinach 18 – 8 oraz w dni wolne od pracy. Teoretycznie jednak mogą przyjmować pacjentów także w godzinach 8 – 18.
Kolejne novum pojawiło się w projekcie z 7 lutego 2022 r., który przewidywał wprowadzenie pilotażu świadczeń opieki zdrowotnej zapewnianych przez platformę pierwszego kontaktu oraz centra medycznej pomocy doraźnej. Zgodnie z nim teleporady oraz centra medycznej pomocy doraźnej mają zastąpić nocną i świąteczną opiekę zdrowotną. Mają też być odpowiedzią na problem braków kadrowych.

id