Udział czynnika XIII stabilizującego fibrynę

Ostateczna stabilizacja skrzepu krwi polega na wytworzeniu wiązań krzyżowych między grupami karboksylowymi glutaminy a resztami aminowymi lizyny sąsiadujących włókien fibryny i przebiega w obecności aktywnego czynnika XIII (XIIIa) oraz jonów wapnia [42]. Rola czynnika XIII nie została do końca poznana, a jego działanie jest bardziej złożone [43]. Pod wpływem czynnika XIIIa stabilny skrzep wiąże do włókien fibryny białkowe inhibitory plazminy (zwłaszcza alfa 2-antyplazminę), zmniejszając podatność skrzepu na działanie proteolityczne [44]. Retrakcja jako końcowy etap dojrzewania skrzepu przebiega w mechanizmie wytwarzania wiązań krzyżowych między białkami szkieletu komórkowego krwinek płytkowych, czyli aktyny, miozyny, filaminy i winkuliny [44]. Udział czynnika XIIIa w wytwarzaniu wewnątrzkomórkowych wiązań krzyżowych między fragmentami endoplazmatycznymi receptorów angiotensyny typu 1 znajdujących się na monocytach jest rozważany jako prawdopodobny mechanizm rozwoju miażdżycy [45]. Obecność czynnika XIII w przestrzeni pozanaczyniowej i macierzy międzykomórkowej umożliwia tworzenie wiązań krzyżowych białek macierzy (fibronektyna, kolagen i czynnik von Willebranda), uczestnicząc tym samym w procesie gojenia ran [43].

Istnieją podstawy patofizjologiczne uzasadniające słuszność stwierdzenia, że zastosowanie czynnika XIII może ograniczyć procesy fibrynolizy i zwiększyć szansę na uzyskanie stabilnego skrzepu. Pewną przesłanką może być kliniczna skuteczność czynnika XIII w leczeniu krwawień u chorych na hemofilię A [46] oraz skuteczność terapeutyczna czynnika VIIa u krwawiącej osoby z wrodzonym niedoborem czynnika XIII i chorobą Henocha-Schoenleina [47].

Podsumowanie

Na podstawie przedstawionych danych należy stwierdzić, że ustalanie celów terapeutycznych u chorych z masywną utratą krwi, zogniskowanych na zapobieganiu i leczeniu rozwijających się zaburzeń krzepnięcia, wymaga uzyskania precyzyjnych danych klinicznych i laboratoryjnych. Obecnie uważa się, że przesiewowe testy koagulometryczne nie wystarczają do podjęcia ostatecznych decyzji klinicznych ze względu na trudności interpretacyjne złożonych zaburzeń hemostazy [8]. Dlatego pojawia się skłonność do sięgania po unowocześnione globalne testy układu hemostazy oparte o metody tromboelastometryczne [48,49]. Na tej podstawie stwierdzono, że u chorych z masywną utratą krwi można obserwować zdolność do nadkrzepliwości, trudności w formowaniu skrzepu oraz cechy nadmiernej fibrynolizy [50]. Ujawniające się zaburzenia zależą od ciężkości doznanego urazu, rozległości uszkodzeń tkankowych oraz zaburzeń perfuzji tkankowej w trakcie krwotoku i okresie pokrwotocznym [16,50-52]. Można przyjąć, że rodzaj występujących zaburzeń ma decydujące znaczenie w wyborze celowanej terapii minimalizującej objawy skazy krwotocznej oraz umożliwia zapobieganie wtórnym zakrzepicom.

Do góry