Kaul i wsp. [27] porównali nasilenie przewlekłego bólu po operacji naprawczej przepukliny pachwinowej z dostępu TEP w zależności od zastosowanej metody ustalenia położenia siatki – za pomocą kleju fibrynowego lub zszywek. Autorzy przeprowadzili metaanalizę opublikowanych doniesień dostępnych w bazie PubMed. Pierwszorzędowymi punktami końcowymi były przewlekły ból w pachwinie i nawrót przepukliny, drugorzędowymi zaś czas trwania operacji, powstanie surowiczaka, czas pobytu chorego w szpitalu oraz czas powrotu do zwykłej aktywności. W metaanalizie uwzględniono 4 badania przedstawiające wyniki ogółem 662 operacji, w tym 394 z użyciem zszywek i 268 z użyciem kleju fibrynowego. Częstość nawrotu przepukliny była zbliżona niezależnie od sposobu umocowania siatki (iloraz szans [odds ratio, OR] 2,13, przedział ufności [PU] 0,60-7,63), natomiast po 3 miesiącach od operacji przewlekły ból w pachwinie częściej odczuwali chorzy, u których wykorzystano zszywki (OR 3,25, 95% PU 1,62-6,49). Nie stwierdzono znamiennych różnic w czasie trwania zabiegu, odsetku występowania surowiczaka, czasie pobytu w szpitalu ani czasie powrotu do zwykłej aktywności życiowej. Przewaga mocowania siatki klejem nad użyciem zszywek wynika jedynie z komfortu odczuwanego przez chorych po operacji.

Kolejnym ważnym w praktyce klinicznej problemem obserwowanym aż u 4% młodych mężczyzn po otwartej operacji przepukliny pachwinowej jest wytrysk wsteczny oraz ból pachwiny i narządów płciowych. Bischoff i wsp. [28] przeprowadzili badanie ankietowe z udziałem 1671 zarejestrowanych w duńskiej bazie danych mężczyzn w wieku 18-50 lat, poddanych pierwotnej laparoskopowej hernioplastyce w okresie od 1 stycznia 1998 r. do 30 listopada 2009 r. Do analizy włączono dane uzyskane od 1172 chorych. Odpowiedzi udzieliło 805 ankietowanych (68,7%). Wytrysk wsteczny wystąpił po operacji u 25 z nich (3,1%), a ból okolicy pachwinowej lub ból narządów płciowych w trakcie aktywności seksualnej zgłaszało 88 chorych (10,9%). U 19 chorych (2,4%) dolegliwości bólowe umiarkowanie lub poważnie zaburzało ich aktywność seksualną. Zdaniem autorów opracowania wytrysk wsteczny i ból w związany z aktywnością seksualną stanowią poważny problem również po laparoskopowej plastyce przepukliny pachwinowej.

W prospektywnym randomizowanym badaniu Singh i wsp. [29] oceniali częstość występowania zaburzeń czynności jąder, przyczyny przewlekłego bólu w pachwinie oraz jakość życia po laparoskopowej plastyce przepukliny pachwinowej w porównaniu z oceną tych parametrów po otwartej operacji przepukliny z użyciem siatki. W badaniu uczestniczyło 117 chorych, w tym 60 operowanych laparoskopowo i 57 operowanych klasycznie. Czynność jąder oceniano na podstawie ich objętości, przepływu krwi i stężeń hormonów (testosteronu, FSH i LH), a jakość życia na podstawie ankiety wypełnianej przez chorych przed zabiegiem oraz 3 miesiące po nim. Ocenę bólu przeprowadzono przed operacją i po niej w różnych odstępach czasu. Po operacjach otwartych stwierdzono znamienne zmniejszenie objętości jąder (p=0,01) oraz przepływu krwi przez nie (p=0,048), a także znamienne zmniejszenie stężenia testosteronu (p=0,02) i zwiększenie stężeń FSH oraz LH (p <0,001), nie obserwowano natomiast zaniku jąder. Po 3 miesiącach częstość występowania i nasilenie przewlekłego bólu pachwiny w trakcie typowej aktywności lub wysiłku były znacznie mniejsze u chorych operowanych laparoskopowo niż u chorych operowanych metodą otwartą, natomiast w spoczynku dolegliwości te były podobne. Wydaje się, że zabiegi laparoskopowe pozwalają na lepsze zachowanie czynności jąder, rzadziej powodują występowanie ostrego przewlekłego bólu w pachwinie, a jakość życia po nich jest oceniana lepiej niż po operacjach klasycznych. Za czynniki ryzyka pojawienia się przewlekłego bólu w pachwinie autorzy uznali młodszy wiek chorych, występowanie bólu przed operacją oraz po tygodniu od operacji, a także operowanie metodą klasyczną z użyciem siatki.

Przepuklina okołostomijna (POS) jest powikłaniem odnotowywanym aż u 55% chorych poddanych operacji jelita grubego z wytworzeniem przetoki kałowej. Dotychczas nie ustalono, którą z metod operacji naprawczych można uznać za najlepszą. Mizrahi i wsp. [30] ocenili wyniki laparoskopowej naprawy POS z użyciem siatki. Przeanalizowali retrospektywnie dane pochodzące od wszystkich chorych poddanych takiej operacji w latach 2005-2010. Technika zabiegu polegała na wprowadzeniu naprzeciw stomii 3 portów, starannym oddzieleniu zrostów i odprowadzeniu zawartości worka przepuklinowego. Po zmierzeniu ubytku powięzi pokrywano go siatką odpowiedniej wielkości, mocowaną zszywkami oraz zakładanym przezskórnie szwem prolene. Przeprowadzono 29 takich operacji u chorych w wieku od 42 do 81 lat (średnio 63,5 roku). U 18 z nich (62,1%) wskazaniem do leczenia była przepuklina parakolostomijna, u 10 (34,5%) przepuklina paraileostomijna, a u 1 (3,4%) ileostomia. Operacja naprawcza trwała średnio 179 min (od 80 do 200 min). U 2 chorych konieczna była konwersja do operacji otwartej. Wczesne powikłania po zabiegu odnotowano u 4 chorych (13,8%), w tym u mężczyzny w podeszłym wieku obciążonego licznymi chorobami współistniejącymi, który zmarł w następstwie posocznicy pooperacyjnej (śmiertelność 3,4%). Pobyt w szpitalu trwał średnio 4,7 dnia (od 1 do 19 dni), a obserwacja średnio 28 miesięcy (od 12 do 53 miesięcy). Nawrót przepukliny nastąpił u 13 spośród 28 chorych długotrwale obserwowanych (46,4%). Zdaniem autorów laparoskopowa plastyka POS jest możliwa, ale zabieg ten jest złożony i czasochłonny.

Przepukliny pooperacyjne zdarzają się także po operacjach laparoskopowych. Przykładem mogą być przepukliny po kolektomiach, których częstość występowania nie maleje mimo wykorzystania laparoskopii do resekcji jelita grubego. Celem badań Lee i wsp. [31] była ocena wpływu nacięcia powłok niezbędnego do wydobycia preparatu na występowanie przepukliny pooperacyjnej po kolektomii laparoskopowej. Z bazy danych chorych poddanych takiej operacji w latach 2003-2009 wyłoniono 251 osób, z których 99 zgodziło się uczestniczyć w badaniu. Wśród nich u 68 powłoki nacięto w linii pośrodkowej ciała, u 7 poprzecznie, a u 24 zastosowano cięcie Pfannenstiela. Poza tym badana grupa była dość jednorodna pod względem rozkładu płci, rodzaju i zaawansowania nowotworu, powikłań po operacji i okolicy resekowanego jelita. Obserwacja trwała średnio 37 miesięcy. Przepuklina pooperacyjna powstała ogółem u 21% (21/99) chorych, w tym u 29% (20/68) po nacięciu powłok w linii pośrodkowej ciała i u 14% (1/7) po nacięciu poprzecznym, nie stwierdzono natomiast przepukliny u żadnego z chorych, u których powłoki nacięto metodą Pfannenstiela (p=0,002). U 47% (10/21) chorych przepuklina powodowała wystąpienie objawów. Zdaniem autorów artykułu częstość przepuklin po kolektomii laparoskopowej, podczas której preparat usunięto drogą nacięcia powłok w linii pośrodkowej, jest duża i niekorzystnie wpływa na wynik kosmetyczny operacji. Ryzyko to można zmniejszyć dzięki nacięciu powłok poprzecznie lub metodą Pfannenstiela.

Do góry