BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
W ocenie jakości procedur chirurgicznych najczęściej uwzględnia się częstość występowania i rodzaj powodowanych przez nie powikłań oraz ciężkość przebiegu pooperacyjnego. Niestety, nawet w tym samym ośrodku zdarza się posługiwanie różnymi definicjami powikłań, co niezwykle utrudnia rzetelną ocenę przeprowadzonych zabiegów. Porównujący wyniki LADG z ODG Lee i wsp. [33] wykorzystali standaryzowany system klasyfikacji ciężkości powikłań, tzw. system Clavien-Dindo z 1992 r., by uwiarygodnić ocenę. Zgodnie z tą klasyfikacją stopień ciężkości powikłania zależy od podejmowanych działań terapeutycznych niezbędnych do wyleczenia chorego. Autorzy przeanalizowali wyniki uzyskane u 629 chorych poddanych ODG i 1002 chorych poddanych LADG. Częstość występowania powikłań po LADG okazała się mniejsza z obserwowaną po ODG (25,3 vs 40,1%, p <0,001). Powikłania uznawane za cięższe (≥IIIa w klasyfikacji Clavien-Dindo) były znamiennie rzadsze po LADG niż po ODG (2,1 vs 5,4%, p <0,001). Czynnikami najbardziej utrudniającymi przebieg po operacjach wykonywanych u chorych na raka żołądka w I stopniu zaawansowania były wiek, schorzenia współistniejące, czas trwania zabiegu (autorzy podkreślają znaczenie doświadczenia chirurga w przeprowadzaniu ocenianych operacji) oraz rodzaj zabiegu (ODG vs LADG, p <0,001). Za niezależny czynnik sprzyjający cięższemu przebiegowi po leczeniu uznano zastosowanie klasycznego dostępu operacyjnego.
Wprowadzenie zrobotyzowanego systemu chirurgicznego do zabiegów minimalnie inwazyjnych okazało się jednym z najbardziej udanych rozwiązań, pozwalającym na uniknięcie wielu niedogodności laparoskopii. Przyczyniło się to do coraz częstszego wykorzystywania robota chirurgicznego podczas operacji przewodu pokarmowego, w chirurgii dziecięcej, ginekologii, urologii, kardiochirurgii, a ostatni również w trudnych technicznie operacjach stosowanych u chorych na raka żołądka. Park i wsp. [34] opublikowali pierwsze doniesienie poświęcone nauczaniu wykonywania gastrektomii przy użyciu systemu da Vinci u chorych na raka żołądka. Przeanalizowali wyniki pierwszych 20 operacji wycięcia obwodowej części żołądka, podczas których zastosowano ten system. Przeprowadzili je trzej chirurdzy z dużym doświadczeniem w gastrektomii laparoskopowej (wykonali oni odpowiednio 400, 177 i 68 takich zabiegów). Średni czas trwania operacji wyniósł 247,3±45,7 min, w zależności od doświadczenia chirurga oraz cech chorego. Po przeanalizowaniu takich czynników utrudniających zabieg, jak wiek i płeć chorego, wartość BMI, rodzaj odtworzenia ciągłości przewodu pokarmowego oraz wykonanie zabiegu w połączeniu z limfadenektomią lub bez niej, obliczony średni czas trwania operacji wyniósł 211,8 min, a osiągano go po wykonaniu średnio 8,2 operacji. Zdaniem autorów chirurdzy doświadczeni w wykonywaniu gastrektomii laparoskopowej potrzebują średnio 10 operacji przeprowadzonych w systemie da Vinci, by osiągnąć stabilny czas trwania ocenianych operacji. Im większe doświadczenie chirurga w operacjach laparoskopowych, tym szybciej osiąga on stały poziom krzywej nauczania operacji w zrobotyzowanym systemie chirurgicznym.
Autorzy wielu badań przedstawili bezpieczeństwo wykonania i dobre wyniki odległe laparoskopowych resekcji żołądka u chorych na nowotwory podścieliskowe przewodu pokarmowego (gastrointestinal stromal tumor, GIST) o średnicy mniejszej niż 2 cm. Vogelaere i wsp. [35] ocenili możliwość zastosowania laparoskopii u chorych na takie nowotwory o większej średnicy. W latach 1997-2010 operowali 31 chorych z powodu pierwotnego GIST żołądka, niezależnie od wielkości jego ogniska pierwotnego. Do zabiegu laparoskopowego kwalifikowali chorych na nowotwór dobrze odgraniczony, bez przerzutów odległych i bez cech naciekania sąsiadujących narządów, wpustu oraz odźwiernika na obrazach tomografii komputerowej. Mediana średnicy ogniska nowotworu osiągnęła wielkość wynoszącą dla całej grupy 4,4 cm (0,4-11 cm), przy czym u 26 badanych przekraczała 2 cm. Mediana objętości krwi utraconej w trakcie zabiegu wyniosła w obu grupach 20 ml, natomiast operacje przeprowadzone z powodu GIST mniejszego niż 2 cm trwały krócej, krótszy był też czas pobytu chorych w szpitalu (odpowiednio 60 vs 103 min dla GIST >2 cm i 6 vs 8 dni dla GIST >2 cm). W okresie obserwacji, którego mediana wyniosła 52 miesiące, u żadnego z badanych nie odnotowano nawrotu nowotworu ani pojawienia się przerzutów. Uzyskane wyniki pozwalają autorom uznać operację laparoskopowego częściowego wycięcia żołądka za bezpieczną i skuteczną u chorych na GIST, nawet jeśli średnica pierwotnego ogniska nowotworu przekracza 2 cm.