BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Relacja z konferencji
Insulinemia w populacji japońskiej
Prof. nadzw. dr hab. med. Ewa Pańkowska
Paradoksalnie w populacji japońskiej stwierdza się niższą sekrecję insuliny na czczo i wyższy wskaźnik insulinooporności w porównaniu z Europejczykami. Ma to implikacje w algorytmach insulinoterapii w leczeniu osób z cukrzycą typu 1.
Odmiennie niż w populacji amerykańskiej insulina bazalna niezależnie od wieku pacjenta jest poniżej 30 proc. dawki dobowej. Niewątpliwie fenomen wzrastającej zachorowalności na cukrzycę, przy prawidłowej masie ciała, może inspirować do nowych badań nad patogenezą tej choroby.
Myślę, że każdy z nas, studiując epidemiologię cukrzycy zapamiętał Japonię jako miejsce na świecie wolne od cukrzycy.
Przede wszystkim jest tu bardzo niski odsetek osób z otyłością. Według danych Organisation for Economic Cooperation and Development z 2009 roku tylko 3,5 proc. Japończyków miało rozpoznaną otyłość (w USA 30 proc.). Ponadto Japończycy odżywiają się niezwykle zdrowo. Ich dieta opiera się na węglowodanach o niskim indeksie glikemicznym i rybach spożywanych co najmniej trzy razy na dobę.
Moja przygoda z Japonią zaczęła się, kiedy dr Tom Kawamura odwiedził Instytut Diabetologii w 2014 roku. Dr Kawamura jest pediatrą i diabetologiem na Uniwersytecie w Osace. Specjalizuje się w insulinoterapii u dzieci, m.in. w leczeniu osobistymi pompami. Ten temat był przedmiotem moich wykładów podczas Zjazdu Japońskiego Towarzystwa Diabetologicznego w Tokio i sympozjum w Osace.
Wbrew powszechnemu przekonaniu częstość występowania cukrzycy w 127,5 milionowej populacji wyspiarzy jest podobna jak w Polsce. Oczywiście większość cierpi na cukrzycę typu 2. Według ekspertyz tamtejszego Ministerstwa Zdrowia w 2012 roku zarejestr...
Można zadać pytanie dlaczego tak się dzieje, zwłaszcza że nie towarzyszy temu wzrost otyłości. Jest to zagadka z zakresu patofizjologii cukrzycy, burząca stereotypy wokół cukrzycy jako choroby wynikającej z hiperalimentacji. Zacznijmy więc od prze...