ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Niewydolność serca
Nieinwazyjna wentylacja jako brakujące ogniwo w terapii niewydolności serca
Rafał Mariankowski,1 Bohdan Nessler,2 Jadwiga Nessler1
Wprowadzenie
Ostra niewydolność lewej komory serca, a zwłaszcza jedna z jej postaci – obrzęk płuc, jest częstą przyczyną niewydolności oddechowej na oddziałach intensywnej opieki kardiologicznej. Obecne metody leczenia chorych z niewydolnością serca nadal wiążą się z długą hospitalizacją i 17% śmiertelnością, która nie uległa zmianie w ostatnich latach. Jednym ze sposobów poprawy opieki nad chorymi może być zwrócenie większej uwagi na leczenie uzupełniające podstawową terapię niewydolności serca. Nieinwazyjna wentylacja ciągłym dodatnim ciśnieniem i jej rola w terapii niewydolności serca (heart failure, HF) pozostaje w kręgu zainteresowania wielu badaczy. Dotychczasowe wyniki badań przyniosły wiele pozytywnych efektów dla chorych z ostrą niewydolnością serca (acute heart failure, AHF), a sama terapia ze względu na łatwość i bezpieczeństwo zastosowania powinna być chętniej wdrażana przez personel medyczny, ponieważ znakomicie uzupełnia lukę między bierną tlenoterapią a inwazyjną wentylacją.
Dane epidemiologiczne
W ostatnich latach niewydolność serca jest jedną z najczęstszych chorób układu krążenia. Starzenie się populacji sprawia, że zwiększa się liczba pacjentów z HF. Częściową przyczyną tego zjawiska jest postęp, jaki dokonał się w kardiologii i w kardiochirurgii, a także w nefrologii i farmakologii, który poprawił rokowanie i zwiększył przeżycie osób z przewlekłymi chorobami serca, ostrymi incydentami wieńcowymi, chorobami naczyń, cukrzycą i niewydolnością nerek.
Szacuje się, że HF jest najczęstszą przyczyną hospitalizacji chorych powyżej 65 roku życia, a zachorowalność w tej grupie sięga aż 30%. Na całym świecie na HF choruje około 23 milionów osób [1], z czego w Polsce z niewydolnością serca żyje około miliona zdiagnozowanych pacjentów. Dlatego już teraz mamy do czynienia z epidemią niewydolności serca zarówno w Polsce, jak i na świecie, a dalsze prognozy epidemiologiczne wskazują, że w ciągu najbliższych 20 lat liczba chorych z tym rozpoznaniem wzrośnie o ponad 25%. Według danych raportu IZWOZ (Instytut Zarządzania w Ochronie Zdrowia), opracowanego na podstawie informacji uzyskanych z Narodowego Funduszu Zdrowia i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w 2012 roku niewydolność serca była najczęstszą przyczyną hospitalizacji w Polsce. Hospitalizacje z powodu HF były częstsze niż z powodu ostrych zespołów wieńcowych i 2,5-krotnie przewyższały liczbę pobytów szpitalnych z powodów chorób nowotworowych.
W 2012 roku na świadczenia medyczne związane z leczeniem 280 000 pacjentów z niewydolnością serca wydano w Polsce prawie 650 mln złotych. Warto dodać, że w 95% były to koszty leczenia szpitalnego [2], które w znacznej mierze są pochodną przedłużaj...