Słowo wstępne
Słowo wstępne
prof. dr hab. n. med. Zbigniew Gąsior Redaktor Naczelny
Szanowni Państwo,
Drodzy Czytelnicy!
Po wyjątkowo upalnym lecie, które sprawiało wiele problemów osobom z chorobami sercowo-naczyniowymi, nadchodzi jesień z bardziej przyjaznymi temperaturami. Zbliża się okres obfitujący w liczne kongresy, konferencje, kursy i inne formy szkoleń. Nasz dwumiesięcznik przynosi Państwu nową porcję zagadnień przygotowanych zgodnie z oczekiwaniami Czytelników.
Nikogo nie trzeba przekonywać, że żyjemy w okresie narastającej epidemii otyłości. Widzimy ten problem coraz wyraźniej na oddziałach szpitalnych, w ambulatoriach oraz na ulicy. Nowością jest otyłość olbrzymia, którą do niedawna kojarzono jedynie z częścią populacji USA. Teraz to już nie jest rzadkość. Niedawno otrzymaliśmy pismo Rzecznika Praw Pacjenta adresowane pośrednio do placówek medycznych. Stwierdzono w nim niewystarczający dostęp do świadczeń medycznych dla tej grupy chorych, wynikający z niedostosowania sprzętu medycznego i transportowego dla chorych z otyłością olbrzymią. Wskazuje się na konieczność zabezpieczenia dla nich odpowiedniego sprzętu, co moim zdaniem jest uzasadnione. Szkoda jednak, że nie wspomniano o tym, że za własne zdrowie w pierwszym rzędzie każdy odpowiada indywidualnie oraz że żadne działania medyczne nie spowodują zmiany rokowania u takich osób, jeżeli nie zmienią one stylu życia i nie pozbędą się niekorzystnych dla zdrowia nałogów. Temat ten nasunął mi się po przeczytaniu artykułu opracowanego przez prof. Magdalenę Olszanecką-Glinianowicz z Katowic o wpływie operacji bariatrycznych na ryzyko sercowo-naczyniowe, do którego lektury Państwa zachęcam.
Błędy w postępowaniu pamięta się najlepiej na przykładzie konkretnych przypadków. Dlatego też opracowanie dr. Krzysztofa Myrdy i prof. Lecha Polońskiego z Zabrza poświęcone błędom w leczeniu zawału serca przedstawiono w formie prezentacji przypadków. Warto zapamiętać, że „czas to mięsień”, stężenie troponiny w bardzo wczesnej fazie zawału może być prawidłowe oraz że nieodzowna jest rehabilitacja poszpitalna u chorego po ostrym zespole wieńcowym.
Czy zawsze sport to zdrowie? Proszę przeczytać historię 60-letniego triatlonisty opisaną przez zespół z Centralnego Ośrodka Medycyny Sportowej i Kliniki Kardiologii WUM.
Opis wad wrodzonych serca i dużych naczyń u chorych z zespołem Mayera-Rokitansky’ego-Küstera-Hausera przygotował dr Szymon Olędzki ze Szczecina. Wczesne i odległe powikłania po operacji tętniaka aorty piersiowej przedstawia z kolei kardiochirurg dr hab. n. med. Bartłomiej Perek z Poznania.
Nowe wytyczne ESC dotyczące zasad rewaskularyzacji mięśnia sercowego, opublikowane w 2014 r., przesuwają część kompetencji rezerwowanych dotychczas wyłącznie dla kardiochirurgii na rzecz zabiegów przezskórnych. Zachęcam do lektury artykułu dr. Pawła Tyczyńskiego i prof. Zbigniewa Chmielaka z Warszawy o tym, kiedy leczenie choroby wieńcowej podejmuje kardiochirurg, a kiedy kardiolog interwencyjny.
Niewydolność prawej komory serca ze względu na odmienną patofizjologię w stosunku do lewej komory wymaga zastosowania odmiennego algorytmu diagnostyczno-terapeutycznego. Dowody naukowe na skuteczność farmakoterapii w lewokomorowej niewydolności serca bardzo często nie znajdują przełożenia na niewydolność prawokomorową. Stosowne kompendium z tego zakresu opracował prof. Tomasz Zieliński z Instytutu Kardiologii w Warszawie.
Zapalenie mięśnia sercowego to choroba, która sprawia nam niejednokrotnie wiele problemów diagnostycznych. Rezonans magnetyczny serca może wyraźnie pomóc w diagnostyce różnicowej. O tym dowiemy się z artykułu dr. hab. n. med. Łukasza Małka z IK z Warszawy.
Proszę też nie zapomnieć o teście elektrokardiograficznym oraz zagadkach echo.
Zapraszam do czytania. Pozdrawiam!