Stenty bioresorbowalne – czy zalety przeważają nad wadami?
dr n. med. Jacek Piegza
lek. Piotr Desperak
prof. dr hab. n. med. Mariusz Gąsior
- Jak obecnie wygląda technologia stentów bioresorbowalnych, czy jesteśmy na takim etapie technologicznym, aby w najbliższej przyszłości móc zastąpić metalowe stenty bioresorbowalnymi?
- W krótkiej perspektywie stenty bioresorbowalne nie wyprą z rynku bezpiecznych i sprawdzonych stentów kobaltowo-chromowych, ale z pewnością jest to technologia przyszłości, która będzie się rozwijać
Pierwsza implantacja stentu wieńcowego odbyła się w 1986 roku i stanowiła kamień milowy w rozwoju kardiologii interwencyjnej. Wprowadzenie stentów spowodowało znaczną poprawę skuteczności i bezpieczeństwa zabiegów wieńcowych. Koncepcje konstrukcji i stosowane materiały używane do ich budowy ulegały z roku na rok korzystnym modyfikacjom. W 2000 roku wprowadzono po raz pierwszy stenty uwalniające leki antyproliferacyjne, co stanowiło kolejny przełom w walce z często dotychczas obserwowaną restenozą. Obecnie stosowane stenty kobaltowo-chromowe, uwalniające różne leki antymitotyczne, chociaż są coraz doskonalsze i bezpieczniejsze, mają swoje wady związane ze stałą obecnością metalu w tętnicy. Do najważniejszych słabych stron należą: ryzyko późnej zakrzepicy w stencie, osobnicza nadwrażliwość na składniki stentu, malapozycje, ryzyko złamania lub pęknięcia stentu, jego restenozy czy upośledzenia funkcji naczynioruchowej tętnicy. Ponowna interwencja w miejscu wcześniej wszczepionego stentu z reguły ogranicza się do poszerzenia balonem klasycznym, balonem powlekanym substancją antymitotyczną lub implantacji kolejnego stentu i zazwyczaj wiąże się z dużym ryzykiem ponownej restenozy.
Stenty bioresorbowalne (BVS – bioresorbable vascular scaffold) zostały po raz pierwszy użyte około 20 lat temu do leczenia zwężeń w tętnicach kończyn dolnych. W 2010 roku zaczęto je wszczepiać do naczyń wieńcowych. Główną zaletą tej technologii było i jest nadal utrzymanie drożności światła tętnicy w okresie po implantacji, sięgającym – w zależności od zastosowanego materiału – od kilku miesięcy do kilku lat, a następnie jego całkowita resorpcja. Dzięki temu procesowi można ponawiać zabiegi przezskórne i wszywać pomosty wieńcowe w miejscu wcześniej poddanym rewaskularyzacji. Budowa najczęściej stosowanych i najlepiej przebadanych stentów bioresorbowalnych opiera się na konstrukcji z kwasu poli-L-mlekowego. Spośród innych substancji do ich produkcji używa się między innymi stopów magnezu, jodowanego kopolimeru poliwęglanu z analogami tyrozyny i hydroksyestrami, polimeru bezwodnikowego zmieszanego z kwasem salicylowym. Idealne rusztowanie bioresorbowalne powinno wyeliminować większość z opisanych wad stentów metalowych, zachowując główną zaletę, czyli bioresorpcję. Jak zatem wygląda ta technologia obecnie, czy jesteśmy na takim etapie technologicznym, aby w najbliższej przyszłości móc zastąpić metalowe stenty bioresorbowalnymi? Potencjalne wskazania i przeciwwskazania do implantacji stentów bioresorbowalnych przedstawiono w tabeli 1.