Temat numeru

Leczenie przeciwkrzepliwe u chorych onkologicznych: rola bezpośrednich doustnych antykoagulantów

prof. dr hab. n. med. Anetta Undas

Zakład Chorób Zakrzepowo-Zatorowych, Instytut Kardiologii, Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków

Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II

Adres do korespondencji:

prof. dr hab. n. med. Anetta Undas

Zakład Chorób Zakrzepowo-Zatorowych

Instytut Kardiologii, Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego

Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II

ul. Prądnicka 80, 31-202 Kraków

  • Incydenty zakrzepowo-zatorowe – druga co do częstości przyczyna zgonów wśród chorych onkologicznych
  • Stosowanie bezpośrednich doustnych antykoagulantów u pacjentów z chorobą nowotworową
  • Przegląd najważniejszych badań i aktualnych zaleceń w tym zakresie


Pacjenci z chorobą nowotworową cechują się zwiększonym ryzykiem występowania żylnych incydentów zakrzepowo-zatorowych lub mogą mieć inne wskazania do leczenia przeciwzakrzepowego, takie jak migotanie przedsionków (AF – atrial fibrillation). W praktyce klinicznej leczenie przeciwkrzepliwe najczęściej dotyczy chorych onkologicznych, u których po rozpoznaniu nowotworu zachodzi potrzeba rozpoczęcia takiej terapii, oraz rzadziej pacjentów przyjmujących antykoagulanty w okresie diagnostyki nowotworu – w tym wypadku konieczna jest decyzja, czy i w jakiej formie kontynuować prewencję incydentów zakrzepowo-zatorowych w trakcie leczenia choroby onkologicznej. Szacunkowo 9% zgonów chorych onkologicznych przypisuje się incydentom zakrzepowo-zatorowym, co czyni ze zdarzeń tego typu drugą co do częstości przyczynę zgonów.

Od dawna podstawą profilaktyki i leczenia przeciwkrzepliwego w onkologii są heparyny, najczęściej drobnocząsteczkowe (HDCz). Znane od 70 lat doustne antykoagulanty – antagoniści witaminy K (VKA – vitamin K antagonists) – są rzadko stosowane, głównie u chorych po leczeniu operacyjnym i/lub chemioterapii, mających małe ryzyko krwawienia i pomyślne rokowanie. Prostota podawania doustnego bez konieczności monitorowania laboratoryjnego sprawia, że bezpośrednie doustne antykoagulanty (DOAC – direct oral anticoagulants), zwane także doustnymi antykoagulantami niebędącymi VKA (NOAC – non-vitamin K antagonist oral anticoagulants), stały się atrakcyjną opcją w profilaktyce i leczeniu incydentów zakrzepowych również u chorych onkologicznych. Zwiększone wyjściowo ryzyko krwawienia u pacjentów z nowotworami, ich skłonność do nagłych zmian czynności nerek lub wątroby, spadku stężenia hemoglobiny i liczby płytek krwi, ryzyko istotnych interakcji z enzymem CYP3A4 i/lub glikoproteiną P oraz niedostępność leków odwracających działanie NOAC (poza idarucyzumabem – antidotum dla dabigatranu) wzbudzają obawy dotyczące stosowania tych leków w grupie pacjentów z aktywną chorobą nowotworową.

Żylna choroba zakrzepowo-zatorowa

Nowotwór złośliwy wiąże się ze stanem nadkrzepliwości, który predysponuje do żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej (ŻChZZ). Sprawia to, że nowotwory złośliwe stanowią przyczynę ok. 20% przypadków tego schorzenia powyżej 50 r.ż., a w badaniach autops...

Pełna wersja artykułu omawia następujące zagadnienia:

Migotanie przedsionków

AF występuje u ok. 5% pacjentów z rakiem w momencie rozpoznania lub w ciągu pierwszych miesięcy leczenia31. Choroba nowotworowa niesie ze [...]

Podsumowanie

Doustna antykoagulacja w prewencji zdarzeń zakrzepowo-zatorowych zajmuje coraz mocniejsze i lepiej udokumentowane miejsce w onkologii, dając szansę wielu chorym na przyjmowanie [...]

Do góry