BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Leczenie zespołów wieńcowych u pacjentów z POChP
lek. Michał Machowski
dr hab. n. med. Piotr Bienias
- Współistnienie schorzeń układu sercowo-naczyniowego i przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP) – częsty, lecz niedostatecznie zbadany problem
- Wspólne szlaki patogenetyczne przewlekłego zespołu wieńcowego i POChP
- Diagnostyka i leczenie choroby niedokrwiennej serca u pacjentów z obturacyjną chorobą dróg oddechowych
W ostatnich latach nastąpił postęp w rozumieniu złożoności i niejednorodności przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP). POChP jest definiowana jako zespół kliniczny charakteryzujący się przewlekłymi objawami ze strony układu oddechowego, strukturalnymi nieprawidłowościami płucnymi (chorobą dróg oddechowych, rozedmą lub oboma tymi schorzeniami), upośledzeniem czynności płuc (utrzymującym się i postępującym ograniczeniem przepływu powietrza) lub dowolną kombinacją tych cech1. Zatem generalnie stanowi ona zbiór różnych jednostek klinicznych, o niejednorodnych przyczynach, powodujących nie w pełni odwracalne ograniczenie przepływu powietrza. W obrazie klinicznym dominują przewlekła duszność, kaszel i plwocina. Co ważne, pacjent z POChP cierpi średnio na co najmniej 4 inne choroby, a ok. 1/3 chorych przyjmuje od 5 do 10 różnych leków każdego dnia – dlatego tak istotne jest, aby określić znaczenie poszczególnych schorzeń współistniejących dla leczenia POChP2.
Współwystępowanie chorób układu krążenia i POChP jest częste i związane w dużej mierze, choć nie tylko, z obecnością wspólnych czynników ryzyka rozwoju tych schorzeń. Charakter powiązań między POChP a chorobami sercowo-naczyniowymi nie został jednak w pełni wyjaśniony. Wskazuje się, że jest złożony i wieloczynnikowy, a u jego podstaw znajdują się zarówno czynniki środowiskowe (np. styl życia), jak i wrodzone czynniki genetyczne predysponujące do zachorowania. Spośród wszystkich czynników ryzyka występujących wspólnie w obu jednostkach chorobowych (brak aktywności fizycznej, niezdrowa dieta, przewlekłe stany zapalne, czynniki genetyczne oraz genetycznie uwarunkowane procesy starzenia) zdecydowanie najważniejszym jest palenie tytoniu. Zważywszy, że nałogowe palenie tytoniu w miesiącu poprzedzającym incydent wieńcowy dotyczy aż 49,3% pacjentów, a 33,6% osób (w grupie poniżej 50 lat) po incydencie wieńcowym nadal deklaruje palenie (badanie EUROASPIRE IV – European Action on Secondary and Primary Prevention by Intervention to Reduce Events IV)3, z pewnością nie należy ignorować ryzyka występowania i współistnienia przewlekłego zespołu wieńcowego oraz POChP.
Problem jest tym poważniejszy, że grupa chorych ze współistniejącymi ostrymi/przewlekłymi zespołami wieńcowymi i POChP charakteryzuje się wyższą śmiertelnością, dłuższymi hospitalizacjami oraz gorszymi wynikami leczenia interwencyjnego lub operacy...