Kraj
Fundusz chce odzyskać 11 mln zł
Marta Pieszczyńska
NFZ w Bydgoszczy kontroluje zaświadczenia pacjentów, którzy otrzymali pomoc medyczną, choć eWUŚ stwierdził, że są nieubezpieczeni.
Jak informuje Jan Raszeja, rzecznik prasowy Kujawsko-Pomorskiego Oddziału NFZ, urzędnicy funduszu w Bydgoszczy badają obecnie około 5,7 tys. takich spraw, a w przypadku 1,6 tys. wszczęto już postępowanie. Mowa o pacjentach, których eWUŚ wskazał jako nieubezpieczonych, w związku z czym istniała konieczność wypełnienia oświadczenia. – Jeśli po upływie sześciu miesięcy od udzielenia pomocy medycznej do naszego systemu nie wpłynęły spóźnione dane z ZUS o ubezpieczeniu zdrowotnym, sprawdzamy, czy możemy żądać od pacjenta zwrotu kosztów leczenia – wyjaśnia Jan Raszeja.
Do połowy roku zakończono 34 postępowania, z czego dwie trzecie zostały rozstrzygnięte na korzyść funduszu. Resztę umorzono.
– Na podstawie przeprowadzonych weryfikacji ustaliliśmy między innymi, że pacjent podlegał ubezpieczeniu, jednak fakt ten nie dotarł na czas do NFZ. Ale zdarzały się też sytuacje, kiedy mimo braku ubezpieczenia (wykazywanego w eWUŚ – przyp. red.) chory miał inny tytuł uprawniający go do skorzystania z bezpłatnego leczenia – tłumaczy dalej Jan Raszeja. W myśl przepisów NFZ wszczyna procedury wyjaśniające, gdy dług generowany przez danego pacjenta przekracza 100 zł. Kwoty, jakie chorzy zalegają funduszowi, opiewają nawet na kilka tysięcy złotych lub więcej. Rekordzista z województwa kujawsko-pomorskiego zalega ponad 4 tys. zł.
Zgodnie z obliczeniami NFZ w Bydgoszczy, obecnie toczące się postępowania mają umożliwić funduszowi odzyskanie ponad 11 mln zł – 3,1 mln zł w wyniku wszczętych już postępowań i około 8 mln zł ze spraw aktualnie badanych. ■