Podatki

Bezpłatny lek z podatkiem

Edyta Szewerniak-Milewska 

Lekarz, który za darmo otrzyma od firmy farmaceutycznej lek, a następnie bezpłatnie przekaże go w ramach terapii pacjentom, musi zapłacić fiskusowi podatek od spadków i darowizn. Tak zadecydował 16 lutego 2015 roku dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w interpretacji indywidualnej (sygn. IBPBII/1/436-359/14/MCZ). Wydał ją na wniosek lekarza, który jako osoba fizyczna prowadzi działalność gospodarczą w ramach specjalistycznej opieki lekarskiej oraz działalności szpitalnej. Przedsiębiorstwa, w których pracuje, wpisane są do centralnego Rejestru Podmiotów Wykonujących Działalność Leczniczą. Lekarz oferuje usługi medyczne zarówno odpłatnie, jak i nieodpłatnie, w ramach kontraktu z NFZ. W związku ze swoimi planami zawodowymi zwrócił się do izby skarbowej z pytaniem, jak powinien postąpić w następującej sytuacji:

W ramach działalności szpitalnej zamierza podpisać ze spółką „X” umowę darowizny, której przedmiotem będzie innowacyjny produkt leczniczy do zastosowania u chorych z marskością wątroby na tle zakażenia HCV, u których wszelkie dostępne w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego formy lecznicze zostały wyczerpane. Jego zdaniem planowaną terapię produktem leczniczym pochodzącym z darowizny od spółki „X” należy uznać za ratującą zdrowie, a nawet życie chorych zagrożonych poważnymi konsekwencjami marskości. Co więcej, pacjenci ci nie mają innej możliwości otrzymania leku, bo jego stosowanie nie jest finansowane ze środków NFZ.

Zgodnie z zapisami umowy darowizny między lekarzem i spółką „X” produkt leczniczy o łącznej wartości ok. 2,5 mln zł będzie stosowany u pacjentów nieodpłatnie. Lekarz otrzyma bowiem produkt leczniczy, który jako element usługi medycznej przekaże pacjentom, i nie osiągnie z tytułu darowizny lekowej żadnej korzyści materialnej. Z kolei pacjenci nie będą w żaden sposób zobowiązani do świadczeń wzajemnych wobec darczyńcy.

Rozpatrując opisaną wyżej sytuację, dyrektor katowickiej izby skarbowej wydał wspomnianą interpretację. Powołując się na art. 1 ustawy o podatku od spadków i darowizn, uznał, że otrzymanie przez lekarza w ten sposób produktu leczniczego będzie podlegać opodatkowaniu podatkiem od spadków i darowizn, nawet jeśli potem ten lek zostanie bezpłatnie przekazany pacjentom. – Pogląd fiskusa należy uznać za prawidłowy – uważa Wojciech Haniszewski, adwokat, właściciel Kancelarii Prawnej „LexFirma”. – Wszelkie czynności nieodpłatne są zresztą ryzykowne podatkowo i poza stosunkami rodzinnymi nie nadają się do gospodarczego wykorzystania.

Prawnik uważa, że teoretycznie możliwe jest jeszcze inne rozwiązanie. Ponieważ spółka „X” jest podatnikiem VAT czynnym, najprościej jest dokonać sprzedaży produktu leczniczego, czyli odpłatnej dostawy towaru. Jeżeli bowiem lekarz nie ma ze spółką powiązań rodzinnych czy kapitałowych, wartość takiej transakcji nie będzie mogła być kwestionowana przez urząd skarbowy. Prawnik zaznacza jednak, że zgodnie z Prawem farmaceutycznym obrót hurtowy produktami leczniczymi generalnie mogą prowadzić wyłącznie hurtownie farmaceutyczne.

Inną kwestią, o którą w opisanej sprawie lekarz pytał izbę skarbową, było powstanie obowiązku podatkowego u jego pacjentów, którzy w ramach terapii ten bezpłatny lek otrzymają. Oni bowiem też mogą podlegać podatkowi określonemu w ustawie o podatku od spadków i darowizn.

Fiskus objął to pytanie osobnym, nieopublikowanym jeszcze rozstrzygnięciem, ale zdaniem Wojciecha Haniszewskiego pacjentów w tej sytuacji konieczność zapłacenia podatku także nie ominie. Albo będzie to podatek od darowizny (jeśli otrzymanie leku zostanie zakwalifikowane jako nieodpłatne nabycie rzeczy), albo PIT (jeśli potraktujemy to jako świadczenie usługi, czyli przychód z innych źródeł).

Do góry