Kontynuuj lub Zamów prenumeratę
Chirurgia po Dyplomie
Dermatologia po Dyplomie
Diabetologia po Dyplomie
Ginekologia po Dyplomie
Kardiologia po Dyplomie
Medical Tribune
Medycyna po Dyplomie
Neurologia po Dyplomie
Okulistyka po Dyplomie
Onkologia po Dyplomie
Pediatria po Dyplomie
Psychiatria po Dyplomie
Stany nagłe po Dyplomie
Stomatologia po Dyplomie
Już jutro, weź udział w VI edycji bezpłatnego kongresu VMS Interna 2025! Sprawdź program >
Komentarz
Prof. dr hab. med. Krzysztof Klukowski
Instytut Optoelektroniki Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie
Prof. dr hab. med. Krzysztof Klukowski
W sezonie letnim notujemy największą liczbę urazów sportowych kręgosłupa szyjnego. Wypoczynek nad wodą, zwłaszcza na nieoznaczonych kąpieliskach, sprzyja zachowaniom ryzykownym wypoczywających osób w postaci skoków na tzw. główkę. Niespodziewane zderzenie głowy z płytkim dnem lub przeszkodzą wodną powoduje różnorodne co do ciężkości obrażenia kręgosłupa szyjnego, często na wysokości kręgu C5. Stopień ciężkości takiego urazu zależy od wielkości uszkodzenia rdzenia kręgowego. Wrodzone zwężenie kanału rdzeniowego predysponuje takie osoby do urazów kręgosłupa szyjnego. Również w innych dyscyplinach sportowych może dojść do podobnych obrażeń. Takimi urazogennymi dyscyplinami są: gimnastyka sportowa i ćwiczenia na trampolinie, gra w hokeja na lodzie, skoki do wody z trampoliny, futbol amerykański, sporty motorowe itp.
Kręgosłup szyjny jest strukturą podporową i pomostem łączącym głowę z tułowiem, o dużym stopniu ruchomości, dlatego w przypadku urazu i udzielania pierwszej pomocy bardzo ważną rzeczą jest jego odpowiednie unieruchomienie. O sposobie postępowania ratunkowego decyduje stan ogólny pacjenta, ocena czynności życiowych u osób nieprzytomnych, prawidłowe zabezpieczenie szyi i odpowiedni transport oraz specjalistyczne leczenie.
W przypadku lekkich urazów, często po przemijającym szoku rdzenia, mijają zaburzenia czucia i wraca bezbolesny zakres ruchów. W przypadku ciężkich urazów rdzenia kręgowego dochodzi do porażeń czterokończynowych. Tacy pacjenci są najczęściej przykuci do wózka inwalidzkiego, a ich późniejszym wybawieniem jest udział w sporcie niepełnosprawnych, np. kosz, rugby, tenis, szermierka na wózkach. Szczytem realnych marzeń takich poszkodowanych osób jest na pewno udział w paraolimpiadzie i zdobycie trofeum olimpijskiego. Poza tym sam sport przygotowuje lepiej do życia, samoobsługi i udziału w życiu społecznym.