Innowacje

Obrazy mózgu w 3D

Danuta Pawlicka

O atlasach mózgu i ich autorze, prof. Wiesławie Nowińskim, znów jest głośno. Polski naukowiec po wielu latach pracy w Singapurze wrócił na stałe do Polski i planuje kontynuowanie swoich badań nad tworzeniem kolejnych superdokładnych map mózgu. A przy okazji tych zapowiedzi wysoko ocenił współpracę, zapoczątkowaną jeszcze w Singapurze, z prof. dr. hab. med. Radosławem Kaźmierskim, kierownikiem Kliniki Neurologii i Chorób Naczyniowych Układu Nerwowego UM w Poznaniu. Pod kierownictwem poznańskiego neurologa stworzony został bank danych kilkuset pacjentów, których obserwowano przez rok po udarze mózgu. Zgromadzono w nim wyniki badań klinicznych, demograficznych, obrazowych i biochemicznych (170 parametrów) oraz wymieniono zastosowane podczas terapii leki.

– We współpracy z Politechniką Poznańską i Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu oraz Rutgers New Jersey Medical School, uniwersyteckim ośrodkiem w USA, badamy, jakie czynniki, oprócz tych już dobrze poznanych, wpływają na małe naczynia poniżej 0,2-0,8 mm, które są odpowiedzialne za zatokowe (lakunarne) udary mózgu. Korzystamy z naszej bazy danych klinicznych obrazowych (szczególnie przydatna jest tutaj metoda obrazowania mózgu rezonansem magnetycznym) i laboratoryjnych – mówi prof. Kaźmierski.

Jest to przykład wykorzystania tego typu komputerowych oraz złożonych z próbek biologicznych bazy danych do różnych, istotnych z medycznego punktu widzenia celów, jakie pojawiają się wraz z rozwojem wiedzy medycznej.

Prof. Kaźmierski zaobserwował, że komercyjne mapy mózgu w jego klinice najszybciej znalazły zastosowanie jako pomoc edukacyjna. Studenci i lekarze mają trójwymiarowy obraz mózgu wysokiej rozdzielczości, jakiej nikt wcześniej nie osiągnął. Mogą dokładnie obejrzeć jego unaczynienie czy zbadać, za co odpowiada każdy element mózgu, który wskażą na atlasie. – Inną ważną rolą atlasów mózgu jest neuronawigacja. Na obraz rezonansu magnetycznego mózgu pacjenta nakłada się atlas, a to ułatwia pracę i jednocześnie zwiększa bezpieczeństwo operacji. Metoda ma szczególne zastosowanie w zabiegach głębokiej stymulacji mózgu, jaką jest DBS (deep brain stimulation), stosowanych między innymi w leczeniu ciężkich postaci choroby Parkinsona – dodaje prof. Kaźmierski.

Postęp medycyny, jaki się dokonał przez ostatnich 10 lat istnienia atlasów prof. Nowińskiego, zmniejszył ich znaczenie w kwalifikowaniu do leczenia trombolitycznego. Poznański neurolog tłumaczy, iż winne są wytyczne w leczeniu trombolitycznym niedokrwiennych udarów. Opracowano ścisłe reguły postępowania, które nie pozostawiają neurologowi marginesu działania zgodnego z hasłem o zindywidualizowanej terapii.

Do góry