ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Zasady
Chory poinformowany – częściej uratowany
O sformułowaniu świadoma zgoda z prof. dr. hab. med. Marcinem Jóźwikiem, kierownikiem Katedry Ginekologii i Położnictwa Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, rozmawia Elżbieta Borek
Świadoma zgoda jest konsekwencją zapoznania pacjenta z rodzajem i celem zabiegu, jego planowanym przebiegiem oraz ryzykiem wystąpienia powikłań. Udzielenie zgody pacjenta na świadczenie oczywiście nie oznacza akceptacji ewentualnych błędów lekarskich, powstałych na skutek niedbalstwa czy nieuwagi. W przypadku osób poniżej 16. r.ż. lub ubezwłasnowolnionych, zgodę na zabieg wyraża przedstawiciel ustawowy lub faktyczny opiekun.
Obowiązek uzyskania przez lekarza zgody pacjenta na leczenie wynika m.in. z przepisów ustawy z dnia 6 listopada 2008 roku o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz z ustawy z dnia 5 grudnia 1996 roku o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Zgoda pacjenta może być wyrażona ustnie, w sposób niebudzący wątpliwości. Jedynie w przypadku konieczności przeprowadzenia zabiegu operacyjnego albo zastosowania metody leczenia lub diagnostyki, stwarzających podwyższone ryzyko dla pacjenta, zgoda powinna przyjąć formę pisemną.
Przed wyrażeniem zgody pacjent ma prawo do uzyskania informacji o rozpoznaniu, proponowanych i możliwych metodach diagnostycznych i leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz oczywiście rokowaniu.
MT: Przypomnijmy prawidłowe zasady uzyskania świadomej zgody pacjenta.
Prof. Marcin Jóźwik: Są to m.in.: indywidualna rozmowa, najpóźniej w dniu poprzedzającym procedurę medyczną, dokładny opis planowanego leczenia oraz zaproponowanie terapii alternatywnych, odręczne notatki lekarza na temat ryzyka i głównych powikłań zabiegu i odręczny wpis pacjenta potwierdzający zgodę, zrozumienie planowanej interwencji medycznej oraz brak dalszych pytań.
Wszystkie istotne aspekty leczenia powinny być udokumentowane pisemnie.
Dokumentacja uzyskanej zgody ma dać sądowi przesłanki rzetelności poinformowania pacjenta przez lekarza o planowanym postępowaniu medycznym.
1. Zabieg medyczny wykonany bez zgody pacjenta jest czynnością bezprawną, nawet gdy wykonany jest zgodnie z zasadami wiedzy.
(wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 31.03.2006 roku IA Ca 973/05)
2. Ciężar dowodu wykonania ustawowego obowiązku udzielenia pacjentowi lub jego ustawowemu przedstawicielowi przystępnej informacji poprzedzającej wyrażenie zgody na zabieg operacyjny spoczywa na lekarzu.
(wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17.12.2004 roku sygn. II CK 303/04, OSP 2005/11/131)
MT: Czasem informacje podawane są pacjentowi w sposób hermetyczny, niezrozumiały.
M.J.: Tak być nie powinno. Medycyna rozwija się tak szybko, że pacjenci nie zawsze mają bieżącą wiedzę. Konieczna jest zatem rozmowa nie tylko o planowanej terapii. Należy wytłumaczyć choremu, na czym tak naprawdę polega jego choroba, jakie są inne możliwości leczenia, ale także trzeba go poinformować o możliwych skutkach ubocznych. Każde działanie medyczne niesie za sobą pewne ryzyko i pacjent musi być tego świadomy.
Są sytuacje, gdy informacja o chorobie i konieczności leczenia jest zaskoczeniem, a nawet szokiem dla pacjenta, np. gdy dowiaduje się o chorobie nowotworowej. Trzeba mu dać czas na oswojenie się z tą nową wiedzą, nie należy go zmuszać do szybkiego podejmowania decyzji, o ile nie jest to sprawa nagła.
MT: Czy zawsze trzeba uzyskać zgodę pacjenta?
M.J.: Zasadniczo tak. Nie wolno łamać woli pacjenta, należy szanować jego decyzję, kiedy nie godzi się np. na reanimację, przetoczenie krwi, przeszczep organu. Ale bywają sytuacje, kiedy pacjent jest nieprzytomny, pod wpływem leków, jest ubezwłasnowolniony – wtedy trzeba szukać innych rozwiązań. Jeśli zatem z różnych względów nie może sam wyrazić zgody, możliwa jest zgoda zastępcza, wyrażona przez przedstawiciela ustawowego, opiekuna prawnego lub opiekuna faktycznego. Czasem posiłkujemy się wtedy pomocą prawnika, jeśli inaczej nie można uzyskać zgody pacjenta. Chyba że chodzi o zabieg nagły. W tym przypadku można rozważać odstąpienie od uzyskania zgody pacjenta, bo każda zwłoka mogłaby zagrozić jego życiu i zdrowiu. Tak jest przy operacjach ze wskazań nagłych, np. gdy dochodzi do pęknięcia aorty. Jednak wyjątkowe sytuacje zdarzają się rzadko.
W przypadku pacjentów małoletnich, gdy chory ma ukończone 16 lat, dopuszczalna jest zgoda równoległa – czyli zgoda pacjenta i innego podmiotu, np. rodziców czy opiekunów.
MT: Każdy rodzaj leczenia, a szczególnie zabiegi chirurgiczne, niesie ryzyko powikłań.
M.J.: Pacjent, wyrażając zgodę na zabieg, akceptuje także ryzyko powikłań pooperacyjnych, ale oczywiście zwykłych, które nie powstaną z winy lekarza. Trudno oczekiwać od niego wyrażenia zgody na uszkodzenie ciała czy rozstrój zdrowia.
Jednak, licząc się z ryzykiem powikłań, pacjent ma prawo oczekiwać najwyższej staranności lekarza. Ponosi on ryzyko bezpośrednich, typowych i zwykłych skutków wykonywanego zabiegu, nie zaś takich, których przy dołożeniu najwyższej staranności można uniknąć. Rozmowa z chorym przed uzyskaniem jego zgody na zabieg pozwala mu zrozumieć i zaakceptować, że 80 lub 60 proc. sukcesu to wciąż jest lepiej niż brak leczenia.
Medycyna przeżywa ogromny rozwój, a podąża za nim także zmiana naszego rozumienia aspektów prawnych. Na co dzień mamy do czynienia z rozważaniem np. leczenia za pomocą transplantacji narządów czy przeszczepienia komórek macierzystych. Te metody dają możliwość uratowania chorego od dolegliwości, które jeszcze kilka lat temu były nieuleczalne, ale wymaga to od lekarza sensownej rozmowy z chorym, a od pacjenta zrozumienia ryzyka powikłań i konsekwencji, a także szans i korzyści, jakie to leczenie ze sobą niesie. Pacjent przed zabiegiem musi być o tym poinformowany i wyrazić świadomą zgodę na zabieg i jego konsekwencje, takie np. jak dożywotnia konieczność zażywania leków immunosupresyjnych po przeszczepie. Część roszczeń pacjentów wynika z nieświadomości oraz z niechęci przyjęcia współodpowiedzialności za swoje zdrowie.
Lekarz ma obowiązek wykorzystać wszystkie znane sobie środki, żeby pacjentowi pomóc, ale zagwarantowanie wyniku nie jest możliwe.