BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Sonda
Jak monitorować jakość leczenia?
Irina Nowochatko-Kowalczyk
Dr Jerzy Gryglewicz, Instytut Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego
Według raportu, który Uczelnia Łazarskiego przygotowała na zlecenie Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia, zdarzenia niepożądane identyfikowane są na podstawie dokumentacji medycznej tylko u ponad 7 proc. hospitalizowanych pacjentów w Polsce.
Największą bolączką naszego systemu jest to, że jakość nie przekłada się w żaden sposób na poziom finansowania placówek przez NFZ. Fundusz deklaruje, że jest gotowy uwzględniać wiele parametrów jakościowych. W interesie wszystkich uczestników systemu jest premiowanie tych świadczeniodawców, których jakość udzielanych świadczeń jest bardzo wysoka. Kwestia jakości jest procesem długofalowym i dotyczy wielu aspektów.
Ważne jest, że procedowana ustawa pierwszy raz zdefiniuje jakość w ochronie zdrowia i określi parametry niezbędne w tym zakresie. Istotne jest również, że ustawa narzuci szpitalom konieczność monitorowania zdarzeń niepożądanych i wdrożenie regulacji podnoszących efektywność opieki zdrowotnej.
Dr Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej
Uważam, że dla poprawy jakości konieczne jest prowadzenie rejestru zdarzeń niepożądanych w każdej jednostce ochrony zdrowia, nie tylko w szpitalnictwie. Nie może być tak, że projektowane prawo będzie dotyczyć tylko lecznictwa zamkniętego. Ponadto przy tworzeniu modelu jakości w ochronie zdrowia trzeba odpowiednio skonstruować przepisy polskiego prawa, opierając je na zgłaszaniu zdarzeń niepożądanych przez samych pracowników medycznych. Istotne jest oparcie systemu na pełnym bezpieczeństwie osób zgłaszających zdarzenie niepożądane. Rejestry nie powinny być narzędziem złożenia samokrytyki, lecz służyć rzetelnemu rozważeniu istoty problemu, jakim jest zdarzenie niepożądane.