BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Na ważny temat
Szczególne uprawnienia w kolejce uprawnionych
O wątpliwościach, realiach i nadziejach z Bartłomiejem Chmielowcem, rzecznikiem praw pacjenta, rozmawia Monika Stelmach
MT: Wystąpił pan do ministra zdrowia o zajęcie stanowiska ws. udzielania świadczeń zdrowotnych pacjentom szczególnie uprawnionym, placówki ochrony zdrowia bowiem w różny sposób interpretują przepisy.
Bartłomiej Chmielowiec: Nie zawsze przepisy prawa dają nam jednoznaczną odpowiedź odnośnie do uprawnień osób uprzywilejowanych, niejednokrotnie mogą się pojawiać wątpliwości interpretacyjne. Jak wynika z informacji, które otrzymuję od pacjentów, podmioty lecznicze różnie interpretują przepisy. W mojej ocenie pacjenci szczególnie uprawnieni powinni być przyjęci poza kolejką wynikającą z listy oczekujących. Co oczywiste, nie zawsze istnieje możliwość, żeby wizyta odbyła się w dniu zgłoszenia. W tej sytuacji placówka jest zobowiązana zagwarantować pacjentowi termin wizyty lekarskiej lub też badania w ciągu siedmiu dni roboczych od daty zgłoszenia.
MT: Kierownicy podmiotów medycznych mieli także wątpliwości, czy omawiane uprawnienie dotyczy pierwszej wizyty, czy również każdej kolejnej w toku leczenia specjalistycznego.
B.Ch.: Część placówek ograniczała szczególne uprawnienia wyłącznie do pierwszej wizyty lekarskiej. W takich sytuacjach reagowaliśmy, wskazując, że działają niezgodnie z prawem, uprawnienia bowiem dotyczą całego procesu leczenia, także wykonywania badań diagnostycznych.
Do świadczeń poza kolejnością mają prawo m.in. kobiety w ciąży, pacjenci do 18. r.ż., u których stwierdzono ciężkie i nieodwracalne upośledzenie albo nieuleczalną chorobę zagrażającą życiu, powstałe w prenatalnym okresie rozwoju, świadczeniobiorcy, którzy posiadają tytuł Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi lub Zasłużonego Dawcy Przeszczepu. Do grupy szczególnie uprawnionych należą też inwalidzi wojenni i wojskowi, kombatanci oraz działacze opozycji antykomunistycznej i osoby represjonowane z powodów politycznych.
MT: Jedna z placówek we Wrocławiu nie zgodziła się z decyzją RPP.
B.Ch.: Szpital we Wrocławiu poinformował, że prawo do świadczeń zdrowotnych poza kolejnością będzie realizowane wyłącznie w ramach pierwszej wizyty w tej placówce. W naszej ocenie taka praktyka naruszała prawa pacjentów, dlatego wszczęliśmy postępowanie. Nasza decyzja została zaskarżona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który oddalił skargę szpitala, uzasadniając ją m.in. niewłaściwą interpretacją obowiązujących przepisów.
MT: Czy decyzja WSA jest rozstrzygająca dla placówek w całym kraju?
B.Ch.: Sądy administracyjne orzekają w indywidualnych sprawach, a ich orzeczenia nie tworzą prawa, niemniej powinny być brane pod uwagę przy jego stosowaniu. Jednak o ostateczne stanowisko zwróciłem się także do ministra zdrowia. Potwierdził on mo...