ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Prawo
Udar mózgu czy narkotyczny odlot?
lek. Radosław Drozd
Ocena, czy postępowanie medyczne było zgodne z wytycznymi aktualnej wiedzy medycznej stanowi kluczowy i czasami dość trudny do rozstrzygnięcia problem w sprawach o błędy medyczne
W medycynie nie sposób przecenić istotności pojęcia „aktualnej (współczesnej) wiedzy”. Jak podkreśla się w komentarzach prawnych, zasada ta ma charakter „fundamentalny”. Stanowi m.in. (zgodnie z treścią art. 4 Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty) jeden z czterech obowiązków medyka warunkujących prawidłowość jego postępowania. Podobne sformułowania znajdują się także w aktach prawnych regulujących wykonywanie pozostałych zawodów medycznych, np. w art. 11 ust. 1 Ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej lub w art. 11 ust. 2 Ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, regulującym ww. obowiązek wobec osób wykonujących zawód ratownika medycznego. W Ustawie o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta również (w art. 6 ust. 1) zawarto regulację, według której pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej.
Obowiązek postępowania zgodnie z zasadami aktualnej wiedzy medycznej koreluje ze sformułowanym w art. 18 ustawy lekarskim obowiązkiem doskonalenia zawodowego, czyli „nadążaniem” lekarza za rozwijającą się wiedzą medyczną, zarówno ogólną, jak i w zakresie posiadanej specjalizacji.
Podkreślenia wymaga fakt, że standardy, wytyczne i zalecenia nie mają – w ocenie komentatorów prawa – charakteru absolutnego. „Każdy lekarz ma prawo uczestniczenia w generowaniu wiedzy medycznej i może w leczeniu postępować zgodnie ze swoim doświadczeniem zawodowym, o ile posługuje się poprawnymi i obiektywnymi standardami metodologicznymi. (…) W związku z tym trafne jest (…) stanowisko, zgodnie z którym wszelkiego rodzaju zalecenia lub wytyczne towarzystw naukowych, w niektórych przypadkach nawet te, które zostały umocowane prawnie w akcie powszechnie obowiązującym, jakim jest rozporządzenie, nie są bezwzględnym wykładnikiem treści klauzuli »aktualna wiedza medyczna«. Struktura wiedzy medycznej jest bowiem złożona, dynamiczna i – co najważniejsze – nieustannie zmienna”5.
Niejako w kontrze do powyższego należy przytoczyć następujące stwierdzenia: „Literatura fachowa nie jest pełną, wyczerpującą kodyfikacją reguł ostrożności i niekiedy musimy szukać ich treści w innych źródłach. Te inne źródła mają jednak naszym zdaniem jedynie charakter pomocniczy. Tak więc treść zasad ostrożności można niekiedy odczytać na podstawie analizy powszechnie przyjętej praktyki, podchodząc do niej jednak z dużą ostrożnością, ponieważ praktyka, nawet masowo wykonywana, może być oczywiście błędna. (…) W przypadku konfliktu między tym, co wynika z literatury profesjonalnej a przyjętą praktyką, ta pierwsza ma znaczenie rozstrzygające”6.