Sukces jedno ma imię

Transfuzja dopłodowa remedium na niedokrwistość płodu

Konrad Wojciechowski

Lekarze ze Szpitala Bielańskiego w Warszawie słyną z zabiegów z zakresu diagnostyki i terapii płodu. Pod koniec poprzedniego roku zespół wznowił operacje na sercach płodów. W ciągu ostatnich dwóch lat wzrosła również liczba transfuzji dopłodowych – i to ponad dwukrotnie. Są one przeprowadzane w przypadku niedokrwistości płodu

Najczęstszą przyczyną anemii płodowej jest konflikt serologiczny, głównie w układzie Rh, do którego dochodzi między matką mającą grupę krwi oznaczoną jako RhD- a płodem, który po ojcu odziedziczył krew RhD+. Lekarze ze Szpitala Bielańskiego zauważają ponadto niepokojący wzrost liczby przypadków niedokrwistości u płodów wśród pacjentek, które przeszły zakażenie parwowirusem B19, popularnie zwanym rumieniem zakaźnym.

– Parwowiroza może nie dawać żadnych objawów u kobiety ciężarnej. Często dopiero z badań ultrasonograficznych dowiadujemy się, że u płodu rozwinęła się niedokrwistość. Stan taki może zagrażać nie tylko zdrowiu, ale i życiu dziecka, a jedynym sposobem leczenia jest transfuzja dopłodowa – podkreśla dr n. med. Beata Rebizant, ginekolog-położnik, perinatolog ze Szpitala Bielańskiego.

Groźny zespół chorobowy u bliźniąt

W grudniu ubiegłego roku medycy z Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Bielańskiego przeprowadzili skomplikowany zabieg transfuzji dopłodowej w ciąży bliźniaczej powikłanej zespołem TAPS (twin anemia-polycythemia sequence).

TAPS cechuje się występowaniem dużej różnicy w stężeniach hemoglobiny między bliźniętami – bez współistniejącej różnicy w objętości płynu owodniowego. W skrajnych sytuacjach może to doprowadzić do obumarcia jednego, a nawet dwóch płodów. Medycyna stosuje różne opcje terapeutyczne – przerwanie ciąży, fotokoagulację laserową, ale też transfuzje dopłodowe.

– W zespole TAPS dochodzi do powolnego przetaczania krwi między bliźniętami przez drobne połączenia naczyniowe. W konsekwencji jedno dziecko ma zbyt wysokie stężenie hemoglobiny (nawet >20 g/dl), drugie zaś cierpi z powodu niedokrwistości (często <5 g/dl). Norma wynosi 13-15 g/dl – tłumaczy dr n. med. Robert Brawura Biskupski Samaha, ginekolog-położnik, perinatolog ze Szpitala Bielańskiego w Warszawie.

U jednej z pacjentek pozostających pod opieką Poradni Ciąż Wielopłodowych Szpitala Bielańskiego wykryto zespół TAPS. Jeden płód wykazywał cechy anemii, natomiast drugi policytemię. Lekarze postanowili przeprowadzić transfuzję uzupełniającą u płodu...

Pełna wersja artykułu omawia następujące zagadnienia:

Bliźnięta dawcą oraz biorcą

Zabieg przeprowadził zespół lekarzy z Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Bielańskiego pod kierunkiem dr hab. n. med. Katarzyny Kosińskiej-Kaczyńskiej, prof. Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego [...]

Ryzyko powikłań układu nerwowego

Pacjentki, u których przeprowadza się transfuzje wewnątrzmaciczne, wymagają regularnej kontroli medycznej, zwłaszcza w przypadku konfliktów serologicznych. Kluczowe jest wychwycenie właściwego momentu do interwencji. [...]

Do góry