Słowo wstępne

Wstęp

prof. Waldemar Banasiak, Redaktor Naczelny

Szanowni Państwo,

praktycznie całe moje dotychczasowe życie zawodowe związane było z Wojskowym Szpitalem we Wrocławiu. Udało się tu, w ramach Ośrodka Chorób Serca i Naczyń, stworzyć wspaniały zespół specjalistów z zakresu kardiologii, kardiochirurgii, chirurgii naczyniowej i angiologii. Dzięki temu, nawet w obliczu trudnych przypadków klinicznych, możliwe jest przeprowadzenie szybkiej diagnostyki i zastosowanie skutecznej terapii. Bardzo ważna jest świadomość, że w każdej chwili, a szczególnie w razie wystąpienia u pacjenta powikłań, można liczyć na pomoc innych specjalistów. Taka organizacja pracy sprawia, że wykonywanie zawodu lekarza daje dużo satysfakcji. Równie ważna jest możliwość codziennej współpracy z kolegami innych specjalności, które reprezentowane są wyjątkowo szeroko w moim szpitalu. Zawsze przywiązywałem dużą wagę do konsultacji z lekarzami specjalizującymi się w innych dziedzinach medycyny. Ostatnio dużo czasu poświęcam na przypomnienie sobie i zgłębienie wiedzy internistycznej, którą później w rozmowach chętnie konfrontuję ze stanowiskiem ekspertów. Dyskusje dotyczące konsultowanych przypadków i różnych scenariuszy klinicznych uświadamiają mi, jak wiele zyskuję dzięki wiedzy i umiejętnościom kolegów. Wielokrotnie punkt widzenia konsultantów znacznie różni się od mojego i na odwrót. Dokonując krytycznej analizy informacji pozyskanych podczas konsultacji konkretnego przypadku klinicznego, uświadamiam sobie, jak mogą być one ważne i jak pozytywnie mogą wpływać na skuteczność terapii i bezpieczeństwo pacjenta. Z tego powodu od lat uczę młodszych lekarzy poszanowania dla wiedzy kolegów reprezentujących inne specjalności. Dzięki takiej postawie pozyskujemy grono kolegów, na których zawsze można liczyć i od których można się czegoś praktycznego nauczyć. W naszym ośrodku budowaniu dobrych relacji służą także regularne spotkania z lekarzami innych specjalności, podczas których przedstawiają oni najważniejsze osiągnięcia z dziedzin, którymi się zajmują, mające istotne znaczenie w codziennej pracy z pacjentem kardiologicznym. W ostatnich latach nasze życie zawodowe wyjątkowo przyspieszyło i skupia się przede wszystkim na problemach sercowo-naczyniowych, uważam jednak, że regularne spotkania z ekspertami innych specjalności mają głęboki sens, są inspirujące dla całego zespołu i stanowią istotny element naszej podyplomowej edukacji.

W ostatnich tygodniach miałem do czynienia z kilkoma przypadkami depresji u pacjentów leczonych z powodu ciężkich i zaawansowanych chorób serca. W naszym codziennym postępowaniu nie przywiązujemy zbyt dużej wagi do występujących niekiedy u pacjentów zaburzeń psychicznych. Najczęściej traktujemy je jako przejściowe i niemające znaczącego wpływu na problemy kardiologiczne. Wynika to także z naszej niewiedzy, jeśli chodzi o umiejętne rozpoznanie rodzaju i stopnia nasilenia zaburzenia psychicznego oraz skutecznego i bezpiecznego leczenia. Z zajęć z farmakologii w trakcie studiów pamiętamy wprawdzie, że leki psychotropowe mogą mieć niekorzystne działanie na układ krążenia, a część z nich, zwłaszcza w skojarzeniu z innymi lekami, może działać proarytmicznie. Nie stosujemy jednak tych leków na co dzień, nie mamy więc doświadczenia w bezpiecznym posługiwaniu się nimi, a wręcz przeciwnie, nabywamy coraz więcej obaw, i w rezultacie wielokrotnie przemilczamy te problemy w trakcie najczęściej krótkiego pobytu pacjenta na oddziale kardiologicznym. Wydaje się, że takie postępowanie nie jest rozsądne; powinniśmy pogłębić wiedzę w tym zakresie i zdobyć przynajmniej podstawowe doświadczenie. Dlatego warto wykorzystać obecność psychiatry w szpitalu lub, w przypadku braku oddziału psychiatrycznego, zaprosić na konsultację specjalistę z zewnątrz. Dzięki takim kontaktom i wskazówkom, a także dzięki zapoznaniu się z najważniejszymi danymi z piśmiennictwa, można zmienić naszą postawę na bardziej aktywną, jeżeli u pacjenta kardiologicznego pojawią się objawy zaburzeń psychicznych. Myślę, że w naszej praktyce wystarczy znajomość kilku preparatów psychotropowych w kontekście wskazań do ich zastosowania oraz działań niepożądanych i niekorzystnych interakcji z lekami kardiologicznymi. Warto mieć zaprzyjaźnionego psychiatrę, który – w przypadku gdy napotkamy większe problemy z zakresu schorzeń psychicznych – zawsze odbierze telefon od nas z prośbą o wsparcie. Dlatego należy z wyjątkową starannością dbać o dobre relacje z kolegami reprezentującymi inne specjalności lekarskie.

W dniach 16-17 marca br. odbędzie się V Kongres Akademii po Dyplomie – Kardiologia, którego kierownikiem naukowym jest prof. Zbigniew Gąsior, reprezentujący podobną do mojej filozofię uprawiania kardiologii, a więc postrzegający tę problematykę przez pryzmat szeroko pojętej interny. Z przyjemnością przyjąłem zaproszenie do uczestnictwa w tym edukacyjnym spotkaniu, bowiem wierzę, że będzie ono z zainteresowaniem przyjęte przez uczestników i uznane za przydatne.

Do góry