BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Edytorial
Edytorial
prof. dr hab. med. Wojciech Zgliczyński1
prof. dr hab. med. Tomasz Pasierski2
prof. dr hab. med. Liliana Majkowska3
prof. dr hab. med. Tomasz Pasierski4
Sympozjum: endokrynologia
prof. dr hab. med. Wojciech Zgliczyński
W sympozjum z zakresu endokrynologii znalazły się ważne dla większości klinicystów tematy dotyczące postępowania w zespole Cushinga i hiperprolaktynemii oraz praktyczne rady, jak interpretować wyniki oznaczeń w tyreologii.
Myślę, że są to tematy ważniejsze dla lekarzy ogólnych, praktyków pracujących w lecznictwie otwartym niż samych specjalistów endokrynologów.
Zespół Cushinga do niedawna uważany był za rzadką jednostkę chorobową. Okazuje się jednak, że u chorych ze źle kontrolowaną cukrzycą typu 2 i współistniejącym nadciśnieniem tętniczym częstość subklinicznej formy tego zespołu wynosi nawet do 5%. Prostym testem przesiewowym wykluczającym to schorzenie jest test z 1 mg deksametazonu.
Przesłanie płynące z pozostałych dwóch artykułów dotyczy tego, że wyniki oznaczeń laboratoryjnych prolaktyny czy tyreotropiny zawsze należy interpretować w odniesieniu do stanu klinicznego pacjenta.
Pragnę zwrócić uwagę Czytelników na rozbudowane komentarze krajowych ekspertów na co dzień zajmujących się omawianymi problemami. Uwagi w nich zawarte rozszerzone są o własne algorytmy postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w endokrynologii, które opublikowano w Zeszycie Edukacyjnym „Medycyny po Dyplomie” (Nr 7, czerwiec 2008). Przypomnienie tych bardzo praktycznych algorytmów, przystosowanych do krajowych warunków, powinno wzbogacić omawiane w artykułach problemy.
Zapraszam do lektury Sympozjum
Artykuł z NEJM
prof. dr hab. med. Tomasz Pasierski
W tym numerze przedstawiamy opis fascynującego przypadku medycznego. Nie chcąc popsuć czytelnikom wspaniałej intelektualnej zabawy wspomnę jedynie, że klucz do rozwiązania zagadki polega na zwróceniu uwagi na pomijane zazwyczaj odchylenie w badaniach laboratoryjnych. Myślenie kazuistyczne w epoce medycyny opartej na dowodach nie jest w modzie, ale warto pamiętać, że dobrze zapamiętany osobliwy przypadek może kiedyś pomóc nam rozwiązać kliniczny węzeł gordyjski. Do dziś pamiętam, jak znalazłem w piśmie „Medicine” opis wielu przypadków chorych z chorobą Stilla, który dokładnie pokrywał się z objawami mojego pacjenta z gorączką o nieustalonej etiologii. Jeszcze czuję w sobie ten dreszcz odkrycia, jaki mnie wówczas przeszył. Gorąco zapraszam do lektury „Czerwonej lampki”.
Zapraszam do lektury artykułu Czerwona lampka