BEZPŁATNY kongres online VMS Interna 2024 już 21-23 maja! 6 sesji - Ponad 25 wykładów - Sesje Q&A | Zapisz się >
Sympozjum: geriatria
Objawy alarmowe w geriatrii: stany, których nie wolno przeoczyć na oddziale ratunkowym
John Young, MSc, FRCP, Head
Kluczowe zagadnienia artykułu
Rozpoznawanie poddających się leczeniu chorób u starszych osób z zespołem słabości (frailty syndrome) stanowi trudny problem kliniczny.
Często nierozpoznane pozostają utraty przytomności, majaczenie, depresja i odwodnienie.
Zazwyczaj istnieją przesłanki kliniczne, które mogą posłużyć za sygnały alarmowe pozwalające poprawić wykrywalność tych częstych zaburzeń.
Artykuł dotyczy częstych, ale łatwych do przeoczenia w ratunkowej izbie przyjęć klinicznych przesłanek poważnych chorób występujących u osób w podeszłym wieku. Angielski termin „frailty” (zespół słabości) jest często stosowany w piśmiennictwie geriatrycznym i oznacza wątłość, słabość, kruchość, stan zwiększonej podatności na choroby. Zespół ten wciąż nie został dobrze poznany, ale wiadomo, że objawia się osłabieniem, utratą wagi, spowolnionym chodem, szybkim męczeniem się i ogólnym obniżeniem aktywności.1 Powszechnym błędem jest utożsamianie go ze szczupłą budową ciała. Abraham Weintraub, najstarszy biegacz, który ukończył londyński maraton jest szczupły, ale na pewno nie słaby fizycznie!
Molekularne i fizjologiczne zjawiska leżące u podłoża zespołu słabości nie zostały dotychczas dobrze poznane, ale powodują one, że stosunkowo niewielkie zaburzenia doprowadzają do nieswoistych stanów chorobowych lub stają się przyczyną niewspółmiernych zmian czynnościowych. Do najbardziej typowych należą upadki i epizody majaczenia (delirium). Mogą one być trudne do wyjaśnienia nawet dla doświadczonych lekarzy. Wstępne, nieprecyzyjne rozpoznania (takie jak: upadek o nieznanej przyczynie, splątanie lub demencja?) powinny zostać potraktowane jako sygnały alarmowe, mogące świadczyć o istnieniu nierozpoznanej, możliwej do wyleczenia choroby. Parafrazując znane słowa autorstwa Bernarda Isaacsa, jednego z wielkich autorytetów geriatrii, należy zadać sobie pytanie: „Czy znam mojego pacjenta i wiem, kim jest i kim był?”.2 Jeśli odpowiedź brzmi „nie”, pojawia się kolejny sygnał ostrzegawczy zapowiadający ryzyko błędnej diagnozy. W takiej sytuacji Isaacs zalecał zebranie wywiadu od stałego opiekuna lub przyjaciela pacjenta.
Majaczenie
Spójrzmy na opis pacjenta zamieszczony w ramce. Pacjentów takich jak pan Jones często określa się jako zdezorientowane starsze osoby. To nieprecyzyjne określenie powinno być traktowane jako sygnał ostrzegawczy i jest tym groźniejsze, że wydaje się całkowicie pomijać kliniczne rozumowanie. Pan Jones to pacjent z majaczeniem. Właściwe rozpoznanie wstępne ułatwia detektywistyczną pracę mającą na celu ustalenie podłoża tego stanu. Badania dowodzą, że częsty i poważny stan, jakim jest delirium, w połowie przypadków pozostaje nierozpoznany, a jego przeoczenie znacznie zwiększa ryzyko niepowodzenia w leczeniu. Znajomość podstawowych cech majaczenia ułatwia jego rozpoznanie. Są to:3