Być lekarzem
Jak przerwać spiralę zaburzeń w przebiegu POChP?
Michael I Polkey, PhD, FRCP
W SKRÓCIE
Przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) jest najczęstszą chorobą układu oddechowego i najczęstszą wśród tych chorób przyczyną zgonu dorosłych w Wielkiej Brytanii. Wyjściowo dotyczy układu oddechowego, ale wiele przemawia za tym, że różne związane z nią czynniki, w tym zmniejszenie aktywności ruchowej, sprzyjają wtórnym powikłaniom, na przykład miopatii mięśnia czworogłowego uda, co z kolei powoduje uruchomienie przemiany beztlenowej nawet przy niewielkim wysiłku. Zjawisko to w wyniku buforowania dwuwęglanami prowadzi do retencji CO2, a następnie, z powodu upośledzenia mechaniki oddychania, także do kwasicy i duszności. Metodami leczniczymi mającymi na celu zahamowanie tej spirali zaburzeń są: rehabilitacja oddechowa, trening siłowy mięśni czworogłowych uda oraz operacyjne lub bronchoskopowe zmniejszenie objętości płuc.
Przewlekła obturacyjna choroba płuc jest poważną i powszechną chorobą. Stanowi dziś czwartą pod względem częstości przyczynę przewlekłych powikłań i zgonów w USA, a przewiduje się, że w roku 2020 zajmie piąte miejsce w pod względem częstości występowania na świecie.1 POChP jest jedną z nielicznych chorób przewlekłych, których wskaźniki epidemiologiczne, takie jak chorobowość i śmiertelność, stale rosną. Nie udowodniono, aby jakakolwiek metoda leczenia, poza zaprzestaniem palenia papierosów,2 skutecznie zapobiegała postępowi choroby. Mimo leczenia farmakologicznego maksymalnymi dawkami glikokortykosteroidów wziewnych i leków rozszerzających oskrzela, choroba często wywołuje objawy, w tym ciężkie zaostrzenia wymagające hospitalizacji. Jest więc zrozumiałe, że każdy lekarz internista często spotyka się z chorymi w zaawansowanej fazie POChP.
POChP jest wyjściowo związana z układem oddechowym, ale istnieją argumenty przemawiające za tym, że w przypadkach zaawansowanej postaci traktowanie jej wyłącznie jako choroby układu oddechowego jest niewystarczające. Po pierwsze, główny wskaźnik ograniczenia przepływu w drogach oddechowych, jakim jest natężona objętość wydechowa w pierwszej sekundzie wydechu (FEV1) bardzo słabo koreluje z objawami3 i jest stosunkowo słabym czynnikiem ryzyka zgonu.4 Po drugie, przeszczepienie obu płuc korygujące patologię układu oddechowego nie przywraca prawidłowej wydolności oddechowej.5 Na tej podstawie powstała koncepcja kaskady zaburzeń, która lepiej tłumaczy przebieg kliniczny POChP. Należy podkreślić, że podobnie jak w przypadku innych hipotez medycznych, koncepcja ta stanowi jedynie przekształcenie opracowanych wcześniej tez, tym niemniej jest przydatna w formułowaniu założeń badawczych. Całościowy jej schemat przedstawiono na rycinie 1.