ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Słowo wstępne
Słowo wstępne
prof. dr hab. n. med. Dariusz Moczulski
W czasie, gdy piszę to słowo wstępne, z każdej strony docierają do mnie informacje o powołaniu społecznej Rady Programowej. Z informacji, które udało mi się uzyskać, wynika, że minister zdrowia powołał do niej ponad 60 osób, głównie ze środowiska medycznego. Zainaugurowano w ten sposób debatę, w wyniku której ma powstać strategia rozwoju systemu ochrony zdrowia. Rada ta ma się spotkać w ciągu najbliższego roku na 7 konferencjach w różnych miastach Polski. Ostatnia z tych konferencji ma się odbyć w czerwcu 2019 roku.
Na początku informacja ta obudziła we mnie nadzieję, że w końcu dojdzie do istotnej poprawy systemu ochrony zdrowia. Jednak po dłuższym czasie nasunęły mi się pewne wątpliwości, czy aby królowa nauk medycznych – interna – doczeka się prób jej wyleczenia. Do tej pory naiwnie wierzyłem, że strategia rozwoju systemu ochrony zdrowia już od dawna istnieje, a jedynie brakuje pieniędzy na jej realizację. Zacząłem więc się pocieszać, że może czasami warto poświęcić więcej czasu na diagnostykę, aby rozpoznanie było trafniejsze, a przez to leczenie skuteczniejsze. Jeżeli królowa nauk medycznych jakimś szczęśliwym trafem doczeka się zakończenia planowanej debaty, to warto pamiętać, że jej choroba trwa już długo i stała się przewlekła.
Praktykując medycynę, nauczyłem się zasady, że chorobę, która rozwinęła się w krótkim czasie, można również wyleczyć w krótkim czasie, natomiast chorobę przewlekłą należy leczyć dłużej i delikatniej. Takim typowym przykładem tej zasady jest ostra i przewlekła hiponatremia. W ostrej hiponatremii możemy szybko wyrównać stężenie sodu we krwi, natomiast w przewlekłej musimy robić to wolno, bo inaczej doprowadzimy do obrzęku mózgu. Takiego obrzęku mózgu obawiam się już teraz przy próbach wyleczenia w przyszłości królowej nauk medycznych. Nawet po wypracowaniu najlepszej strategii jej leczenie będzie wymagało dłuższego czasu.
Jak na razie pozostaje nam cierpliwie czekać na zakończenie zaplanowanej debaty. Mam nadzieję, że w tym czasie nie zostaną zamknięte kolejne oddziały chorób wewnętrznych z powodu niedoborów personelu medycznego, a na tych oddziałach, które jeszcze pozostaną otwarte, nie zabraknie ostatnich wolnych miejsc na korytarzu. Aby przetrwać ten trudny czas oczekiwania, pozostaje nam jedynie powtarzać sobie regularnie łacińską sentencję: „Rebus in adversis melius sperare memento” (w trudnych warunkach miej nadzieję na lepsze).
Tematem bieżącego numeru „Medycyny po Dyplomie” jest ostre uszkodzenie nerek. Zapoznanie się z tym artykułem powinno zwiększyć naszą czujność w identyfikowaniu pacjentów z wysokim ryzykiem ostrego uszkodzenia nerek. W konsekwencji będziemy lepiej zapobiegać temu poważnemu powikłaniu.