Słowo wstępne
Słowo wstępne
prof. dr hab. n. med. Dariusz Moczulski
Szanowni Państwo!
Trudno mi podjąć inny temat niż obecna pandemia. Informacje o koronawirusie napływają z każdej strony i choć chciałbym na chwilę od nich odpocząć, to temat ten cały czas powraca. Sytuacja związana z pandemią zmienia się z każdym dniem, a czasem nawet z każdą godziną. W związku z tym rodzi się coraz większa liczba obaw, głównie związanych z losem nas samych i najbliższych nam osób. Przypadków zachorowania i zgonów na świecie jest coraz więcej. Jedne kraje przyjęły drastyczną strategię zatrzymania rozprzestrzeniania się tej choroby, inne zaś podejmują działania mające na celu jedynie „opóźnienie i spłaszczenie szczytu epidemii”, tak aby nie zabrakło środków do pomocy chorym. Pojawiają się nowe dylematy moralne, z którymi nie przyszło nam się do tej pory spotykać. Na przykład, czy należy dopuścić najbliższe osoby do chorego zakażonego wirusem, którego rokowanie staje się poważne.
Każde takie tragiczne wydarzenie staje się podstawą do głębszych rozmyślań. Nasuwają się fundamentalne pytania dotyczące zawodu lekarza. Po co zostałem lekarzem? Czego oczekuję od tego zawodu? Jak bardzo jestem w stanie zaryzykować swoje zdrowie i życie dla innych? Jak bardzo potrafię solidaryzować się z innymi lekarzami? Obecna pandemia obnaża wszystkie niedoskonałości organizacyjne naszego systemu opieki zdrowotnej oraz nasze własne słabości. Jest ona lekcją pokory, podczas której jeszcze bardziej przekonujemy się, że mimo wiedzy i doświadczenia nie jesteśmy wszechmocni w sprawach zdrowia i śmierci.
Pandemia ta kiedyś minie, bo wszystko musi się kiedyś skończyć. Przyjdzie wtedy czas na podsumowanie. Będziemy się zastanawiać, czy zrobiliśmy wszystko najlepiej, jak mogliśmy. Zaczniemy zadawać sobie pytanie, czy zdaliśmy ten może najtrudniejszy w życiu egzamin z medycyny. A przede wszystkim, czy zdaliśmy egzamin z bycia człowiekiem. Życzę sobie i wszystkim lekarzom, abyśmy wtedy byli zadowoleni z tej samooceny.
Tematem obecnego numeru „Medycyny po Dyplomie” jest hiperkalcemia jatrogenna. W związku z tym, że stosowanie witaminy D stało się coraz częstsze w Polsce, zwiększyła się liczba przypadków hiperkalcemii jatrogennej. Warto zatem przypomnieć sobie, jak postępować w razie tego zaburzenia.