Kardiologia

Jak poprowadzić diagnostykę u pacjenta z wywiadem rodzinnym obciążonym nagłymi zgonami w młodym wieku?

prof. dr hab. n. med. Rafał Baranowski

I Klinika Zaburzeń Rytmu Serca, Narodowy Instytut Kardiologii Stefana kardynała Wyszyńskiego – Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie

Adres do korespondencji:

prof. dr hab. n. med. Rafał Baranowski

I Klinika Zaburzeń Rytmu Serca, Narodowy Instytut Kardiologii

Stefana kardynała Wyszyńskiego – Państwowy Instytut Badawczy

ul. Alpejska 42, 04-628 Warszawa

e-mail: ekg@ikard.pl

  • W artykule przedstawiono rolę lekarza rodzinnego i lekarza specjalisty w procesie diagnostycznym prowadzonym u pacjenta z wywiadem rodzinnym obciążonym nagłymi zgonami w młodym wieku
  • Zaznaczono potrzebę zwrócenia uwagi na członków rodziny i ewentualne włączenie ich do diagnostyki

Mając w gabinecie pacjenta, u którego w wywiadzie rodzinnym stwierdzamy nagłe zgony w młodym wieku, musimy na wstępie wyjaśnić trzy podstawowe problemy.

Po pierwsze to kontekst, w jakim ta informacja do nas dotarła, czyli powód wizyty pacjenta. Niestety nie mamy mechanizmów, które nakazują ocenę rodziny osób zmarłych nagle w młodym wieku, wizyta najczęściej odbywa się z inicjatywy pacjenta. Ważne jest ustalenie, czy jej powodem jest obecność niepokojących objawów, takich jak omdlenia, utraty świadomości, czy też pacjent świadomy obciążeń rodzinnych jest zainteresowany stanem swojego zdrowia i dlatego przyszedł do nas po pomoc. Powodem wizyty może być też niestety niedawny incydent zgonu (lub zatrzymania krążenia) w najbliższej rodzinie. Może też ta istotna informacja dotrzeć do nas przypadkowo podczas rutynowej wizyty związanej np. z przeziębieniem. To wszystko będzie miało wpływ na nasze dalsze postępowanie.

Zanim jednak przystąpimy do diagnostyki, musimy zweryfikować dwie ważne informacje. Pierwsza to wiek, w jakim nastąpił nagły zgon. Nas interesują zgony w młodym wieku, czyli przed 35 r.ż. (w niektórych dokumentach tą granicą jest 45 r.ż.). W ten sposób weryfikujemy, czy mamy do czynienia ze zgonem w „młodym wieku”. Ustalmy też, czy był to incydent o potencjalnym związku rodzinnym, czyli czy dotyczy bezpośrednich krewnych pacjenta, czy tzw. rodziny nabytej, jak to bywa ujmowane uniwersalnie w skrócie – w tym przypadku „żona i jej krewni to nie jest rodzina pacjenta”. Najlepiej narysować z pacjentem drzewo genealogiczne, zaznaczając, gdzie w nim znajduje się osoba (osoby) zmarła nagle w młodym wieku.

Do góry