Przypadek kliniczny

Dysregulacja układu neuroendokryno-immunologicznego w następstwie nadużywania środków anabolicznych

dr n. med. Sławomir Tubek

Specjalistyczna Praktyka Lekarska Sławomir Tubek w Strzelcach Opolskich

Oddział Kliniczny Hematologii, Onkologii Hematologicznej i Chorób Wewnętrznych, Szpital Wojewódzki w Opolu, Collegium Medicum, Uniwersytet Opolski

Adres do korespondencji:

dr n. med. Sławomir Tubek

Kliniczny Oddział Hematologii,

Onkologii Hematologicznej i Chorób Wewnętrznych,

Szpital Wojewódzki w Opolu

ul. Katowicka 64, 45-061 Opole

  • Wpływ na układ neuroendokrynoimmunologiczny stosowania środków anabolicznych jako wspomagania treningu na siłowni na przykładzie przypadku 39-letniego mężczyzny
  • Rosnąca skala problemu niekontrolowanego stosowania środków anabolicznych i innych substancji przez osoby uprawiające sport

Pojęcie dopingu nie dotyczy tylko sportu wyczynowego, lecz także rekreacyjnego. Młodzi (i nie tylko) ludzie często nie zdają sobie sprawy, że każda taka ingerencja w działającą, zaprogramowaną biomaszynę, jaką jest organizm, nie pozostanie bez trwałego śladu i następstw w procesie życia jednostki – przyśpieszy wiek biologiczny, czyli proces zużywania się biomaszyny.

Według danych z artykułu z 2013 roku1 w grupie 484 osób obu płci uczęszczających na siłownię 12,9% mężczyzn i 3,6% kobiet deklarowało świadome przyjmowanie substancji anabolicznych. Prawdopodobnie teraz te odsetki są wyższe. 100% deklarujących stosowało sterydy anaboliczne (35% doustnie, 71% pozajelitowo), 14% substancje psychoaktywne, 5% hormon wzrostu. Dostawcami byli przyjaciele (39%), koledzy sportowcy (28%), lekarze (28%) i trenerzy (6%). Wtedy, w 2013 roku, średni tygodniowy koszt „wspomagania” treningu wynosił 19,5 euro. Nie zapominajmy bowiem, że na co dzień popyt (zapotrzebowanie na jakąś substancję) kształtuje podaż (odpowiedź rynku na popyt). A liczba osób nadużywających środków dopingujących (w części uzależnionych), dążących przede wszystkim do zwiększenia masy mięśniowej (86%) i siły mięśni (61%) – według danych z 2013 roku – na pewno nie maleje. Ten styk, ta płynna granica przenikających się dwóch światów – strefy sportu i poprawy kondycji oraz strefy dążenia do „rzeźby ciała” i jej utrzymania – zawsze stanowi ryzyko, że część osób, które przychodzą na siłownię w celu podniesienia sprawności fizycznej, wejdzie w strefę uzależnienia mimo aktualnego szerokiego dostępu do wiedzy o działaniach ubocznych środków dopingujących.

Według wspomnianego opracowania1 wśród sportowców stosujących środki dopingujące 2% paliło papierosy, 11% piło alkohol kilka razy w tygodniu, 3% przyjmowało inne leki lub substancje psychoaktywne, a 35% stosowało je w przeszłości. Podobne dane wynikały z przeprowadzanych metaanaliz2.

Głównymi substancjami dodatkowymi (używki + doping), poza alkoholem, wśród ćwiczących na siłowni były konopie indyjskie/kannabinoidy, a następnie kokaina, hormon wzrostu i gonadotropina kosmówkowa (hCG – gonadothropin), amfetamina i metamfetamina, klenbuterol, efedryna, insulina oraz tyroksyna. Inne popularne klasy substancji to środki przeciwbólowe, w tym opioidy, suplementy diety i środki odżywcze oraz leki moczopędne2.

Pełna wersja artykułu omawia następujące zagadnienia:

Opis przypadku

Przed 6 laty do gabinetu internistycznego zgłosił się wówczas 33-letni mężczyzna, u którego widoczne były objawy pobudzenia psychoruchowego. Był podejrzliwy. Poprosił o przepisanie [...]

Komentarz

Należy mieć świadomość, że każda ingerencja w układ hormonalny/endokrynny to oddziaływanie na układ neuroendokrynoimmunologiczny, czyli także układ nerwowy wegetatywny i psychikę oraz na [...]

Do góry