BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Nerw temidy
Kiedy lekarzowi przysługuje zwiększona ochrona prawna?
Krzysztof Izdebski
Prawnik, specjalista prawa medycznego
Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty w pewnych sytuacjach przyznaje lekarzowi ochronę prawną należną funkcjonariuszowi publicznemu. Czy ta ochrona przysługuje lekarzowi również wtedy, gdy pełni on dyżur na szpitalnym oddziale ratunkowym, polegający jedynie na oczekiwaniu na wezwanie do wyjazdu załogi karetki pogotowia ratunkowego?
Sytuacja, jakich wiele na szpitalnym oddziale ratunkowym (SOR). Prawie każdy lekarz, który pracował na SOR, z pewnością doświadczył problemów związanych z agresją samych pacjentów bądź towarzyszących im osób trzecich. Nie inaczej było w przypadku Mikołaja J. – lekarza będącego u progu zawodowej kariery. Pewnej ponurej listopadowej nocy miał (nie)szczęście dyżurować w zespole karetki pogotowia na SOR szpitala położonego w dużym mieście na północy Polski. Gdy doszło do zdarzenia rozpatrywanego później przez Sąd Najwyższy, Mikołaj J. nie prowadził żadnej interwencji lekarskiej – pozostawał w gotowości do podjęcia czynności medycznych. W tym czasie zgłosił się do niego – już na pierwszy rzut oka – mocno zirytowany mężczyzna i zażądał natychmiastowego wystawienia karty zgonu swojego brata, który zmarł poprzedniej nocy w tym szpitalu. Lekarz odmówił, ponieważ jego zdaniem nie był to ani czas, ani miejsce na wystawianie karty zgonu. Usłyszawszy stanowczą odmowę, mężczyzna zaczął wykrzykiwać wulgaryzmy w stronę Mikołaja J. Dodatkowo zarzucał mu brak wiedzy medycznej, a ostatecznie oskarżył lekarza o spowodowanie śmierci swojego brata (oczywiście krzyczał i ubarwiał swoją wypowiedź przekleństwami).
Dla Mikołaja J. sytuacja przestała być groteskowa, a stała się poważnym (i, co istotne, wykrzyczanym przez „słownego agresora”) oskarżeniem. Mężczyzna zakwestionował też jego kwalifikacje zawodowe, nad czym lekarz nie mógł i nie chciał przejść do porządku dziennego. Mikołaj J. postanowił zawiadomić o wszystkim prokuraturę, uznawszy, że skoro pełnił w tym czasie dyżur w ramach SOR, to przysługuje mu zwiększona ochrona prawna, taka jak funkcjonariuszom publicznym. Złożył zatem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa: usiłowania wyłudzenia nieprawdy oraz znieważenia osoby, której przysługuje ochrona prawna przewidziana dla funkcjonariuszy publicznych.
Jakież było zdziwienie Mikołaja J., gdy prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania co do obu czynów określonych w zawiadomieniu. Swoje stanowisko uzasadniała następująco: po pierwsze, w kontekście zarzutu usiłowania wyłudzenia nieprawdy – nie dos...
Kodeks karny
Art. 226 [Znieważenie funkcjonariusza lub konstytucyjnego organu]