Dylematy kliniczne
Terapia daremna u chorych onkologicznych i hematologicznych na oddziale intensywnej terapii
Lek. Anna Lewandowska-Graduszewska1
Prof. dr hab. med. Stefan Grajek2
Dr hab. med. Lidia Gil3
Postęp w leczeniu chorób nowotworowych stwarza szansę na wydłużenie życia znaczącej liczby pacjentów. Równoczesny rozwój technik podtrzymujących funkcje niewydolnych narządów, dostępnych w oddziałach intensywnej terapii (OIT), wychodzi naprzeciw potrzebom pacjentów z powikłaniami związanymi ze stosowaniem intensywnych schematów terapeutycznych, umożliwiając im przeżycie mimo wystąpienia niewydolności narządowej. Zastosowanie wspomnianych technik może jednak nie wystarczyć do poprawy stanu klinicznego i wyleczenia pacjenta, a kontynuacja intensywnej terapii w takim przypadku jest terapią daremną.
Terapia daremna (ang. futile therapy) polega na przedłużonym podtrzymywaniu funkcji narządów, które nie przynosi korzyści terapeutycznych, a jedynie podtrzymuje funkcje niewydolnych narządów, nie dając jednocześnie możliwości wyleczenia pacjenta. Terapia daremna jest terminem odnoszącym się do postępowania w obrębie intensywnej terapii. Wydaje się określeniem bardziej adekwatnym od używanego często w piśmiennictwie polskim terminu „terapia uporczywa”.
Przyczyny narodzin zjawiska terapii daremnej
Do narodzin intensywnej terapii jako samodzielnej specjalności medycznej przyczyniła się potrzeba podtrzymania funkcji układu oddechowego u pacjentów dotkniętych ostrą niewydolnością oddechową w przebiegu zakażenia polio podczas światowej epidemii w latach 50. XX wieku.[1] Dostęp do respiratorów pancerzowych był ograniczony, a śmiertelność w przebiegu niewydolności oddechowej wywołanej polio u pacjentów, którzy nie mieli zapewnionej wentylacji mechanicznej, sięgała 80 proc. W obliczu niechybnej śmierci pozostałych młodych pacjentów wysłuchano sugestii anestezjologa Komunalnego Szpitala Miejskiego w Kopenhadze Bjorna Age Ibsena i wykonano u pacjentów z niewydolnością oddechową w przebiegu polio tracheostomię, a następnie prowadzono wentylację mechaniczną za pomocą układu Watersa „tam i z powrotem”, stosowanego dotychczas w obrębie bloków operacyjnych. Ze względu na brak odpowiedniej liczby respiratorów do wentylacji kolejnych pacjentów wykorzystano studentów medycyny, którzy w systemie ośmiogodzinnych zmian wentylowali pacjentów workami samorozprężalnymi. Wprowadzone po raz pierwszy w Kopenhadze nowatorskie postępowanie zmniejszyło śmiertelność w opisywanej populacji do 20 proc. Tak więc za sprawą B.A. Ibsena powstał w Kopenhadze pierwowzór oddziału intensywnej terapii.
Obecnie na OIT dostępny jest szeroki wachlarz metod służących podtrzymaniu funkcji życiowych u pacjentów w stanach zagrożenia życia spowodowanych potencjalnie odwracalną niewydolnością jednego lub kilku narządów (przede wszystkim serca, płuc, nere...