ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Od kardiologa dla onkologów
Zagadnienia powikłań sercowo-naczyniowych w następstwie leczenia przeciwnowotworowego
Dr hab. med. Sebastian Szmit1
Opracowała: Ewa Biernacka
W trakcie leczenia przeciwnowotworowego i po nim onkologa powinien wspomagać kardiolog, a to z powodu licznych powikłań związanych z lekami i procedurami oraz chorobami współistniejącymi uniemożliwiającymi lub specyficznie utrudniającymi terapię onkologiczną. Wspomniana współpraca pozwala kontrolować chorobę nowotworową, wydłużać pacjentowi życie w jak najlepszej jakości. O wielu wątkach tej współpracy – problemach do rozwiązania – powinien wiedzieć każdy lekarz.
Styk onkologii z kardiologią jest bardzo szeroki – to stwierdzenie pochodzi z doniesienia z Globalnego Kongresu Kardio-Onkologicznego, Tampa/Floryda 2018.
Chodzi nie tylko o efekty oddziaływania terapii przeciwnowotworowej na mięsień sercowy, objawiające się w postaci niewydolności serca, ale też o zaburzenia rytmu serca, coraz częstsze zapalenie mięśnia serowego oraz żylną chorobę zatorowo-zakrzepową, a także problem wygenerowanego przez to leczenie nadciśnienia tętniczego.
Jednak podejście do tych problemów jest różne ze względu na wiek pacjenta. U dzieci czy młodych dorosłych priorytetem jest agresywne leczenie, walczymy bowiem o dobre rokowanie odległe. Tej populacji dotyczy raczej problem tzw. późnej kardiotoksyczności, tj. przedwczesnych chorób sercowo-naczyniowych u osób stosunkowo młodych.
W populacji geriatrycznej dominuje problem oceny ryzyka przy włączaniu optymalnego leczenia przeciwnowotworowego, przedwczesnego jego zaniechania z przyczyn sercowo-naczyniowych itp., przy czym brakuje nam danych, którymi moglibyśmy się tu kierować, ponieważ rejestracyjne badania kliniczne leków przeciwnowotworowych nie rekrutują osób starszych ani osób ze współistniejącą chorobą sercowo-naczyniową.
Współwystępowanie obu chorób dodatkowym zagrożeniem
Na styku onkologii i kardiologii leży przede wszystkim problem epidemiologiczny coraz częstszych zachorowań na obie choroby jednocześnie. Pamiętajmy, że nawet 40 proc. pacjentów z niewydolnością serca może mieć chorobę nowotworową.
Największe ostatnie osiągnięcie onkologii – leki immunologiczne – mogą wikłać się zapaleniem mięśnia sercowego, na szczęście nieczęsto, ale śmiertelność w przypadku tego powikłania jest bardzo wysoka. Według najnowszych opinii pacjentem zagrożonym...